Jest już mocno po dwudziestej, a cmentarz w Starej Wsi nie pustoszeje. Wciąż pojawiają się kolejni odwiedzający groby bliskich. - To dobry czas na chwilę spokojnej refleksji - tłumaczą.
- Robimy tak już od lat. Jesteśmy z Kęt i przyjeżdżamy zawsze wieczorem, żeby pomodlić się przy grobach naszych dalszych krewnych, a przy tym w spokoju pomyśleć, zastanowić się trochę - mówią dwie panie, wolnym krokiem zmierzające już do wyjścia. Na schodkach mijają kilkuosobową rodzinę, która wkracza na cmentarz. Przy wielu grobach stoją zamyśleni, zadumani ludzie...
- Ta refleksja i modlitwa nad rozświetlonymi ogniem zniczy grobami jest momentem, w którym tak pięknie tradycja łączy się z teologią. Tutejsi parafianie dobrze rozumieją, że potrzeba nie tylko zniczy i kwiatów, ale i modlitwy. Wiedzą, że te zewnętrzne znaki to szacunek dla spoczywających w grobach ciał, ale tłumnie uczestniczyli też we Mszy Świętej za dusze zmarłych. I to był dzień radosnego spotkania z nimi - mówi ks. kan. Grzegorz Then, proboszcz starowiejskiej parafii Podwyższenia Krzyża Świętego. - Modlitwa na cmentarzu sprzyja temu, żeby zastanowić się nad sobą, nad tym, czym jesteśmy, dokąd zmierzamy i jaki jest cel ostateczny tej naszej wędrówki.
W świetle płonących zniczy, ustawionych na nagrobkach ciasno przylegających do siebie na zboczu stromego wzgórza, z ciemności wyłania się najpierw wysoki cmentarny krzyż, a dalej - sylwetka XVI-wiecznej drewnianej świątyni, do której przylega cmentarz.
To rodzinna parafia kardynała Kazimierza Nycza, metropolity warszawskiego. Tu spoczywają jego rodzice. - To grób, którym opiekuje się nie tylko rodzina. Często także inni parafianie stawiają na nim zapalone znicze, by okazać szacunek dla tych, którzy dali Kościołowi takiego kapłana - dodaje ks. kan. Then.
Ta śmierć zaskoczyła wszystkich. Ks. Piotra - w czasie pielgrzymki do Santiago de Compostela.
30 lipca zmarł znany bielski filmowiec i fotografik Marian Koim.
Ceniona bielska artystka zmarła po krótkiej chorobie 26 czerwca 2015 roku.
Bielski Brat Albert - tak zapisał się w pamięci niezwykły naśladowca tego świętego.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.