Była prawdziwą matką i pięknym człowiekiem

Wiedziała, że trzeba nakarmić, ubrać, ale także wychować, nauczyć zawodu – i przede wszystkim miłości do Boga i do drugiego człowieka. Tak traktowała dzieci i młodzież, ale także siostry z jej zakonnej rodziny.

Ważni są najsłabsi

Kiedy widziała, że dzieci rodziców pracujących na utrzymanie rodziny pozbawione są należytej opieki, założyła ochronkę. Dziś tę troskę podejmują jej duchowe siostry, które prowadzą w Oświęcimiu duże trzyoddziałowe przedszkole dla 85 dzieci – z pięknym ogrodem i placem zabaw. Dostrzegając dzieci, które nie miały rodziców, założyła sierociniec. Niestety, placówkę odebrano siostrom po II wojnie światowej władze komunistyczne i siostry już jej nie odzyskały.

Działa za to świetlica imienia Matki Małgorzaty Szewczyk, do której uczęszczają  dzieci z rodzin potrzebujących pomocy. Kontynuacją troski założycielki o nakarmienie głodnych jest stołówka, w której siostry serafitki wydają posiłki dla najuboższych.

« 1 2 3 »
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.