Wyszukano wyników: 32
Rodzice adopcyjni w Szczyrku-Czyrnej
Na trzydniowych rekolekcjach w ośrodku Caritas w Szczyrku-Czyrnej spotkali się rodzice adopcyjni i małżeństwa, które chciałyby do nich dołączyć - razem około 50 par. Nad duchową stroną spotkania czuwał ks. Tomasz Sroka, zaś wśród prowadzących konferencje i prelekcje była m.in. Lucyna Hoffmann-Czyżyk - dyrektor Ośrodka Adopcyjnego "Żar" w Żarach.
Polsko-boliwijski telemost dzieci i ich rodziców adopcyjnych w Aleksandrowicach
W kawiarence "Emaus" przy parafii św. Maksymiliana w bielskich Aleksandrowicach po raz pierwszy spotkali się rodzice adopcyjni dzieci z Hogar de la Esperanza w Boliwii, gdzie cztery polskie siostry, z pochodzącą z Łękawicy serafitką s. Bonawenturą Barcik, prowadzą dom dla 47 maluchów. Bielszczanie zaangażowali się w misyjną pomoc dzięki ubiegłorocznemu spotkaniu z s. Anetą Laszczak, od lat zaangażowaną w działalność dla misji. 12 stycznia br. po raz pierwszy połączyli się wirtualnie z dziećmi z Boliwii dzięki kamerce internetowej. Podobne spotkanie wcześniej odbyło się w Żywcu, gdzie już kilka lat temu mieszkańcy parafii Narodzenia NMP podjęli adopcję serca dzieci z Hogar de la Esperanza.
Rodzice z Bielska-Białej po raz pierwszy zobaczyli swoje dzieci z Boliwii
W chłodny styczniowy wieczór w jednej chwili grupa mieszkańców parafii św. Maksymiliana w bielskich Aleksandrowicach znalazła się w upalnym Santa Cruz w Boliwii. Co więcej, ze wzruszeniem po raz pierwszy patrzyli na zaciekawione nimi buzie "swoich" dzieci i mogli posłuchać niespodzianki, którą dla nich przygotowały.
Dzieci z okna Pana Boga
Milenka na pieprzyk na stopie w tym samym miejscu co mama Asia. No i ta szczęka – wypisz wymaluj tata Paweł. Kiedy Kasia poszła do lekarki z Olą, ta od progu rzuciła: „Cała mama!”. A każdy, kto patrzy na 19-miesięcznego Franka, nie ma wątpliwości: skóra zdjęta z taty Marcina. Tyle że... te maluchy nie mają nawet odrobinki genów swoich rodziców.
III Marsz dla Życia i Rodziny w Bielsku-Białej - 2016
"Każde życie jest bezcenne" - pod takim hasłem 11 czerwca ulicami Bielska-Białej przeszedł III Marsz dla Życia i Rodziny. Rozpoczęła go Msza św. sprawowana pod przewodnictwem bpa Romana Pindla w katedrze św. Mikołaja. Trasa prowadziła przez Rynek na starówce, plac Chrobrego, ulicą Słowackiego do parku Słowackiego przy Bielskim Centrum Kultury, gdzie odbył się festyn przygotowany przez Caritas. Konferansjerem w czasie marszu był Aleksander Trojak - rodzic adopcyjny. Po drodze uczestnicy wysłuchali dwóch świadectw: mamy dziecka z Zespołem Downa i rodziców, którzy adoptowali dwójkę dzieci.
Zdjęcia: Urszula Rogólska /Foto Gość
Wolontariusz z Bielska-Białej na misjach w Kenii
Dwa lata temu Błażej Jaszczurowski, na co dzień nauczyciel matematyki w bielskiej Szkole Podstawowej nr 3 adoptował na odległość chłopca z Kenii, będącego pod opieką Fundacji Księdza Orione "Czyńmy Dobro", z którą współpracują polskie siostry orionistki. Fundacja umożliwia "adopcyjnym rodzicom" spotkanie z dziećmi w Kenii. Pierwszy raz Błażej poleciał do Afryki w styczniu 2017 r. - z prezentami od niego i innych rodziców z Polski. Podczas tegorocznych wakacji - już z pieniędzmi podarowanymi przez dobrodziejów, za które kupił żywność, materiały szkolne, łóżka i materace dla najuboższych dzieci i ich rodzin.
III bielski Marsz dla Życia i Rodziny
Ulicami Bielska-Białej pod hasłem "Każde życie jest cenne" maszerowało ponad 1000 uczestników III Marszu dla Życia i Rodziny. W marszu wraz z biskupem Romanem Pindlem wzięli udział duszpasterze bielskich parafii. Podczas marszu świadectwo złożyli rodzice adopcyjni oraz matka dziecka z zespołem Downa.
Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
