Bez nich nie byłoby prawdziwej pielgrzymki - księża przewodnicy i wszyscy kapłani z poszczególnych grup spowiadali, prowadzili modlitwy, podnosili na duchu tych, którym trudy szczególne dawały się we znaki i... poprawiali nastrój swoim poczuciem humoru.
Zdjęcia: Urszula Rogólska /GN