Kids Games - niezwykłe igrzyska olimpijskie dla dzieci, przygotowane przez chrześcijan czterech Kościołów, trwają w Skoczowie. Sport i zabawę łączą z… lekcjami biblijnymi.
Takiego wydarzenia w Skoczowie jeszcze nie było! Po raz pierwszy duszpasterze i wierni czterech Kościołów i wspólnot chrześcijańskich: parafii rzymskokatolickich, parafii ewangelicko-augsburskiej, Kościoła zielonoświątkowego "Wspólnota Ewangelii" i zboru: Misja "Centrum Służby Życia", przygotowali Kids Games - tygodniowe zajęcia oparte na dwóch filarach: sporcie i lekcjach biblijnych dla najmłodszych w wieku od 7 do 12 lat. Zajęcia przygotowano od 16 do 22 lipca. Ponad 60 wolontariuszy ze wszystkich Kościołów opiekuje się 130 dzieci.
Chrześcijański program igrzysk dziecięcych: Kids Games, sprawdził się już w ponad 150 krajach. Bierze nim udział ponad 3,5 mln dzieci. W Polsce jego ambasadorem jest Tomasz Błażowski. W 2004 i 2006 roku organizował je w Wiśle. Po latach ideą igrzysk zdobył serca skoczowskich chrześcijan, którzy postanowili działać wspólnie, a tym samym - dać świadectwo jedności.
Podczas otwarcia igrzysk dziecięcych na skoczowskim Rynku nie mogło zabraknąć zapalenia znicza olimpijskiego.
Urszula Rogólska /Foto Gość
W gronie osób zaangażowanych w organizację Kids Games wraz z Tomaszem Błażowskim, znaleźli się m.in. księża: Zbigniew Macura, Przemysław Guzior i Tomasz Gwoździewicz z parafii rzymskokatolickich, Bogdan Wawrzeczko i Adam Podżorski z parafii ewangelicko-augsburskiej, pastor Maciej Wilkosz z Kościoła zielonoświątkowego i pastor Andrzej Śliwka z Misji "Centrum Służby Życia".
- Z nami jest tak trochę jak z piłkarską reprezentacją narodową. Na co dzień gramy w różnych klubach. Ale raz w roku zakładamy jednakowe koszulki i gramy w jednej drużynie najlepiej jak potrafimy - mówi pastor Wilkosz z Kościoła zielonoświątkowego w Skoczowie. - Tutaj uczymy dzieci przez doświadczenie. One najpierw coś przeżywają na boisku, następnie odwołujemy się tym doświadczeniem do duchowych prawd, a dalej - do ich codziennego życia. Naszym głównym celem jest, by dzieci poznawały Chrystusa w tym, co dziecku ma być najbliższe: zabawie. Żeby Pan Bóg nie kojarzył się im z kimś surowym, dalekim, ale kimś bardzo bliskim, troszczącym się o nie, kochającym.
- Poza tym wszyscy widzimy w naszych Kościołach zagrożenia dla rodziny, dla młodzieży, we współczesnym świecie. Dlatego tak bardzo angażujemy się w to przedsięwzięcie - żeby było miejscem, gdzie można głosić Ewangelię, budować wspólnie na najmocniejszych wartościach - mówi ks. Przemysław Guzior, wikary w parafii Matki Bożej Różańcowej na Górnym Borze.
Młodzi wolontariusze robią wszystko, by ich mali podopieczni mieli wielką frajdę podczas Kids Games.
Urszula Rogólska /Foto Gość
- To czas dla dzieci. To one są tu najważniejsze - podkreśla Tomasz Błażowski. - Tutaj mają szansę odkryć swoje dary, talenty, w tym wszystkim - kim tak naprawdę jest Pan Bóg.
Swoi patronatem igrzyska objął Mirosław Sitko, burmistrz Skoczowa. W jego imieniu, 16 lipca na skoczowskim rynku otworzył je wiceburmistrz Andrzej Bubnicki. Nie zabrakło zapalenia znicza olimpijskiego, hymnu narodowego w wykonaniu orkiestry Kościoła Braterskiego w Gródku na Zaolziu i wielu atrakcji dla najmłodszych: występów klaunów, teatrzyku lalkowego, zespołów muzycznych czy ścianki wspinaczkowej.