- Głęboko wierzę, że nikt z nas nie znalazł się tutaj przypadkowo - podkreślał ks. Mikołaj Szczygieł na ostatniej odprawie ekipy posługujących na pielgrzymce.
- Jestem przekonany, że dzieło, którego się podejmujemy, jest dziełem Bożym - mówił ks. Mikołaj Szczygieł kilkudziesięciu osobom, które przybyły do Jubileuszowego Centrum "Caritas" w Bielsku-Białej Lipniku, na ostatnie spotkanie organizacyjne przed pielgrzymką. - Wszyscy przez nie służymy Kościołowi diecezjalnemu. Głęboko wierzę, że nikt z nas nie znalazł się tutaj przypadkowo. Może ktoś został zaproszony, może ktoś inny sam przyszedł, trafił na informację o pielgrzymce w internecie, ale ufam, że wszyscy tutaj jesteśmy z woli Pana Boga.
Osoby, które zdecydowały się przeżyć pielgrzymkę nieco inaczej - służąc innym pątnikom jako porządkowi, muzyczni czy Maltańska Służba Medyczna - mówili, że po zeszłorocznym pielgrzymowaniu, niejednokrotnie spotkali się ze świadectwami uczestników, którzy zaznaczali, iż było to najważniejsze wydarzenie w ich życiu. Na pielgrzymce rozeznali jak wiele wydarzeń w swoim życiu zawdzięczają Bożemu Miłosierdziu.
- Także miałem zaszczyt rozmawiać z takimi ludźmi - mówi ks. Szczygieł. - Uczestniczę w tym dziele, bo jestem przekonany, że jest ono na pewno potrzebne i ludziom, i Panu Bogu . Nie umiem powiedzieć skąd przekonanie, że potrzebne jest ono Bogu, ale wiem, że On nam je dał, bo jest potrzebne wielu ludziom. Być może owoce pielgrzymowania ujawnią się dopiero po latach, ale wiem, że to sprawa, która dotyka wielu ludzkich serc. Serc pielgrzymów i tych wszystkich ludzi, którzy goszczą nas na trasie. To jest ogromne doświadczenie Bożego działania. Dlatego tak ważna jest nasza posługa.
W czasie spotkania główni odpowiedzialni za pielgrzymkę - ks. Mikołaj Szczygieł i Irena Papla nie tylko zapoznali wszystkich z logistyką przedsięwzięcia, ale i zachęcali poszczególne służby do bardzo odpowiedzialnego podejścia do obowiązków.
- To bardzo istotne, żebyśmy sobie uświadamiali, że akurat my idziemy przede wszystkich dla innych - dla ich poczucie bezpieczeństwa - mówi Joanna Markieton-Mordarska, główny koordynator służby medycznej. - Ponosimy takie same trudy jak pozostali pielgrzymi, ale nasza posługa polega właśnie na tym, żeby w czasie kiedy zmęczenie daje się szczególnie we znaki, zmobilizować się i rozejrzeć wokół czy ktoś nie potrzebuje naszego wsparcia.
- Mamy już doświadczenie ubiegłego roku, wszyscy znamy bardzo dobrze trasę, wiemy co nas może spotkać po drodze - mówi Mariusz Zawada, główny pilot pielgrzymki, odpowiedzialny także za służby porządkowe. - Z pielgrzymami idzie dwudziestu porządkowych, przeszkolonych przez policję i instruktorów Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Wszystkim mocno uświadamiamy, że w czasie drogi, to od nich zależy bezpieczeństwo, a wręcz życie i zdrowie wszystkich pielgrzymów.
W służbach, które będą się troszczyły o pielgrzymów pójdzie w sumie około siedemdziesięciu osób.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.