We włoskim Loreto usłyszała Boże wezwanie, by zajmować się ludźmi chorymi, niepełnosprawnymi i dziećmi. Teraz za tę miłość do ludzi i Boga zostanie wyniesiona na ołtarze
W Hałcnowie matka Małgorzata przypomniała siostrom zdanie: „Wszystko dla Jezusa przez Bolejące Serce Maryi”. Siostry miały wpatrywać się w cierpienia Matki Bożej, która uczestniczyła w cierpieniu Chrystusa i naśladować Ją przez pomaganie chorym i cierpiącym. Dlatego w kaplicy domowej w Hałcnowie umieściła figurę Matki Bożej Bolesnej tuż obok krzyża i tabernakulum. Sama czerpała z przykładu Maryi siłę i duchową moc. Przed czczoną w hałcnowskim kościele figurą Piety modliła się często ze swymi podopiecznymi.
Dom - w Oświęcimiu
Poszukując miejsca na nową placówkę, za radą kard. Albina Dunajewskiego, zwróciła się do ks. Andrzeja Knycza, proboszcza w Oświęcimiu, gdzie dotąd nie było żadnych sióstr. Dzięki hojnemu datkowi jednego z księży siostrom udało się kupić upatrzony wcześniej teren na klasztor i kościół – i rozpocząć budowę. Prace postępowały bardzo szybko. W ciągu jednego roku: 1893 stanęły mury i siostry w grudniu mogły już zamieszkać w nowym klasztorze. Tu z czasem przeniosła się większość serafitek z zaboru rosyjskiego, gdzie pozostał tylko dom w Częstochowie.
W 1897 r. klasztorna kaplica okazała się za ciasna i rozpoczęła się budowa kościoła, który został poświęcony w 1899 r. Tu odbywały się też najważniejsze dla zgromadzenia uroczystości obłóczyn i ślubów. W Oświęcimiu od 1895 r. matka Małgorzata prowadziła też nowicjat.
W Oświęcimiu siostry pod kierownictwem matki Małgorzaty zorganizowały opiekę dla ludzi starszych i biednych. Dla nich powstał kolejny budynek klasztorny: dom opieki dla kilkudziesięciu chorych. Później powstał budynek ochronki dla około 50 dzieci z najuboższych rodzin. Działał również sierociniec, a siostry podejmowały też opiekę nad chorymi w domach. Również w Oświęcimiu matka Małgorzata wykorzystała swoje talenty w dziedzinie szycia i haftu, zakładając pracownię szycia szat liturgicznych, w której uczyły się inne siostry, a ubogie dziewczęta z okolicy zdobywały zawód.
Kolejne klasztory powstawały m.in. we Frydrychowicach, Stryju, Drohobyczu, Jarosławiu, Przemyślu i Nieszawie. Po przybyciu do Oświęcimia matka Małgorzata założyła jeszcze 13 nowych domów serafitek. Siostry otwierały ochronki i sierocińce, pracowały też w szpitalach.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.