Bielsko-Żywiecki
Najnowsze Wydania
-
GN 02/2025 Dokument:(9106798,Wody czyste)
-
GN 01/2025 Dokument:(9097155,Blask prawdy)
-
GN 51/2024 Dokument:(9084636,Po drugiej stronie. Bóg i człowiek)
-
GN 50/2024 Dokument:(9076458,Bądź zdrów, lecz nie śpiewaj!)
-
Historia Kościoła 1(7)/2025 Dokument:(9072365,Kościół nie potrzebuje lukrowanej narracji o swojej historii. O liście papieża i nowym numerze „Historii Kościoła”)
Wyszukano wyników: 6872
Łagiewniki: od św. Jana Pawła II do św. Faustyny
Łagiewnicki klasztor sióstr Matki Bożej Miłosierdzia i kaplica, w której znajduje się łaskami słynący obraz Jezusa Miłosiernego oraz relikwie św. Faustyny, był drugim celem pieszych pielgrzymów bielsko-żywieckich. Pielgrzymi przeszli tutaj prosto z Centrum św. Jana Pawła II. U wejścia do kaplicy powitał ich biskup Jan Zając i ks. Franciszek Ślusarczyk – kustosz sanktuarium Bożego Miłosierdzia. W kaplicy siostry przekazały parafii Narodzenia NMP w Lipniku relikwie św. Faustyny - odebrali je proboszcz ks. Jerzy Wojciechowski oraz Marcelina i Łukasz Masłowscy z dziećmi - fundatorzy relikwiarza. Zdjęcia: Urszula Rogólska /Foto Gość
Pogrzeb śp. Jana Zowady w Koniakowie
Cały Koniaków, rzesza gości i wielu kapłanów żegnało dziś, we Wtorek Wielkanocny 3 kwietnia śp. Jana Zowadę z parafii św. Bartłomieja w Koniakowie, zmarłego w Wielką Środę 28 marca. Ojciec, dziadek, legendarny przewodnik kalwaryjski, oddany szafarz Komunii Świętej (z pierwszej grupy bielsko-żywieckich szafarzy mianowanych w 1997 r.), laureat odznaczenia papieskiego Pro Ecclesia et Ponifice, człowiek rozmodlony, który prowadził modlitwy przy rzeszach zmarłych koniakowian. Mszy św pogrzebowej przewodniczył duszpasterz szafarzy ks. prałat Krzysztof Ryszka z Bielska-Białej, a kazanie wygłosił koniakowski rodak ks. Krzysztof Rębisz.
Idą z Porąbki do Kalwarii Zebrzydowskiej i proszą o pokój dla Ukrainy
Wraz z najważniejszymi dla nich intencjami, zabrali z sobą relikwie św. Józefa Bilczewskiego i po raz 38. wyruszyli pieszo z Porąbki do sanktuarium Matki Bożej w Kalwarii Zebrzydowskiej. Towarzyszą im słowa z obrazu Pani z Jasnej Góry umieszczonego w ołtarzu głównym ich kościoła: "Matko, nie opuszczaj nas".
Ks. Edward Kobiesa - uśmiechnięty żołnierz Chrystusa powędrował do celu
- Był chętny do współpracy z każdym mieszkańcem, nikogo nie wykluczał, poświęcał swój czas tym, którzy potrzebowali rozmowy. Lubiany przez wszystkich w sołectwie i gminie. Gdzie się pojawiał, w sklepie, aptece, urzędzie, tam zostawiał swój pokój i dobroć - mówiła Izabela Brachaczek, sołtys Kończyc Małych, żegnając w imieniu społeczności śp. ks. Edwarda Kobiesę.
Więcej niż 100 dolarów dla Bystrej Krakowskiej
- Jesteśmy jak ten człowiek, który otrzymał karę do zapłacenia. Nie jesteśmy w stanie jej zapłacić. Bóg posyła swojego Syna jedynego, aby zapłacił. Ale nie przez sto dolarów, czy tysiąc, czy milion nawet, ale przez śmierć na krzyżu. To jest sprawiedliwość Boga i Miłosierdzie Boże nad nami - mówił bp Roman Pindel.
