Po radosnym powitaniu, uszczęśliwieni z dotarcia do celu, pielgrzymi udali się na chwilę modlitwy do kaplicy Cudownego Obrazu i bazyliki jasnogórskiej. Przed obliczem Czarnej Madonny często z oczu płynęły łzy, a chwila zatrzymania była dla wielu za krótka i choć trzeba było przechodzić dalej, szli oglądając się, by jeszcze chwilę widzieć Matkę.