Bielszczanie przybyli na bielski
stadion Rekordu, by 11 maja, w czasie festynu wspomóc budowę stacjonarnego Hospicjum
im. bł. Jana Pawła II w Bielsku-Białej. Oglądali występy małych i dużych artystów na scenie, kibicowali podczas turnieju piłkarskiego (wygrali nauczyciele przed policjantami, strażakami, urzędnikami miejskimi, księżmi i TS Orły Bielskie), uczyli się udzielania pierwszej pomocy, mogli się raczyć przysmakami z bufetu i pysznymi ciastami.
- Zawiodła nas niestety tylko pogoda - mówili Grażyna Chorąży i ks. Piotr Schora z Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego, które buduje stacjonarne hospicjum. - Gdyby nie deszcz, na pewno odwiedziłoby nas o wiele więcej osób. Hospicjum to dzieło zwyczajnych ludzi, którzy przy różnych okazjach składają na ten cel ofiary. Nie dostajemy żadnych dotacji.
Zdjęcia: Urszula Rogólska /GN