Modlitwa czterech duchownych, hymny Polski i Ukrainy, powtarzane raz po raz "Slava Ukraini! Herojam slava!", serce z płonących świec okopowych i zapewnienia o wsparciu - towarzyszyły spotkaniu Polaków i Ukraińców na bielskim Rynku w rocznicę napaści Rosji na naszych sąsiadów na wschodzie.
Bielsko i Biała od wieków łączyły różne kultury i słynęły z tolerancji. 24 lutego na Rynku w Bielsku-Białej - między rzymskokatolicką katedrą św. Mikołaja, ewangelicko-augsburskim kościołem Zbawiciela i kościołem Trójcy Przenajświętszej, który udziela gościny wiernym i duchownym Kościoła prawosławnego, spotkali się mieszkańcy miasta: Polacy, Ukraińcy, wśród nich najliczniejsi byli ludzie młodzi, nastolatkowie, ale i Białorusini oraz inni obcokrajowcy - na wspólnej modlitwie w intencji pokoju w Ukrainie.
Wśród obecnych byli: bielsko-żywiecki biskup pomocniczy Piotr Greger, bp Adrian Korczago, zwierzchnik diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego, ks. Marcin Bielawski, proboszcz parafii prawosławnej w Bielsku-Białej, ks. ks. Dmytro Fedluk, administrator parafii greckokatolickiego w Bielsku-Białej-Leszczynach, a także przedstawiciele władz miasta, z prezydentem Jarosławem Klimaszewskim, wicestarosta bielski Andrzej Kamiński, parlamentarzystki: Mirosława Nykiel i Agnieszka Gorgoń-Komor, Grażyna Staniszewska, prezes Towarzystwa Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia, oraz reprezentanci społeczności ukraińskiej z Ulianą Worobec, mieszkającą w Polsce od siedmiu lat dziennikarką, przedstawicielką "Inicjatywnej grupy - Ukraińcy w Bielsku".
Ekumeniczna modlitwa o pokój w Ukrainie na Rynku bielskiej starówki.Spotkanie rozpoczęły hymny Polski i Ukrainy. Następnie głos zabrali prezydent Jarosław Klimaszewski i wicestarosta Andrzej Kamiński.
- Minął rok. Trudno przejść obok tej rocznicy obojętnie. Myślę, że naszym szlachetnym obowiązkiem jest: po pierwsze dać wsparcie, umocnić Ukraińców w ich walce o wolność, bo dzisiaj już nie ma wątpliwości, że wasi - mówię do naszych bielszczan-Ukraińców - ojcowie, mężowie, synowie - walczą również za naszą wolność - mówił prezydent, dziękując w imieniu Polaków walczącym Ukraińcom oraz bielszczanom, którzy dali "świadectwo empatii, współczucia i dobroci". - Jestem dumny, że jestem prezydentem miasta, w którym ta pomoc miała taki wymiar. Pomoc jest dalej potrzebna. Wiemy, że nie jest łatwo również nam, ale myślę, że przy tym, co dzieje się na Ukrainie, nasze problemy naprawdę są małe - dodał.
Ekumeniczna modlitwa o pokój w Ukrainie na Rynku bielskiej starówki.Wicestarosta zaznaczył, że polskim obowiązkiem jest zwrócić się do społeczności międzynarodowej o pomoc w poszukiwaniu rozwiązań, które "pozwolą na zaprzestanie bratobójczej wojny, by ponowne zagwarantować nienaruszalność terytorialną Ukrainy".
Jak dodał A. Kamiński: - Mamy również obowiązek dostarczenia pomocy humanitarnej ludziom cierpiącym z powodu okrutnej wojny. Ukraina ma prawo do pokoju i solidarności. Ukraina walczy o wolność dla swojego kraju, walczy o wolność dla Europy i całego świata. Potrzebuje naszego wsparcia, potrzebuje także modlitwy - mówił starosta, zwracając uwagę, że Polacy otwarli swoje domy i serc dla uchodźców z Ukrainy. - Codziennie prosimy Boga, aby ludzie dobrej woli podjęli dialog respektujący zasady prawa międzynarodowego; aby poddali się kierownictwu ducha mądrości Bożej i stali się narzędziami pokoju. Chwała Ukrainie - dodał.
Po tych słowach minutą ciszy uczczono ofiary wojny, a zebrani zapalili przyniesione przez siebie świece.
Ciąg dalszy na następnej stronie.