Zelia i Ludwik Martin - święci rodzice św. Teresy z Lisieux i ośmiorga jej rodzeństwa - towarzyszyli mamom, które spotkały się w Wielką Środę na swoim wielkopostnym dniu skupienia w parafii św. Pawła w Bielsku-Białej.
Przyjechały z wielu parafii Bielska-Białej i sąsiednich miejscowości. W Wielką Środę w kościele św. Pawła na bielskim Osiedlu Polskich Skrzydeł mamy z małymi i starszymi dziećmi, ale i mamy chrzestne, przeżywały swój wielkopostny dzień skupienia. Przygotowały go uczestniczki zajęć Klubu Mamy "Skrzydła", które w każdą środę od 10.00 do 12.00 spotykają się w górnej salce nad probostwem.
Mamy mogły skorzystać z sakramentu spowiedzi, a następnie proboszcz parafii ks. Piotr Leśniak sprawował dla nich Mszę św. i wygłosił kazanie, którego bohaterami stali się święci rodzice św. Teresy od Dzieciątka Jezus - Zelia i Ludwik Martin.
Dla maluchów klubowiczki przygotowały w kościele miejsce do cichej zabawy - dywan i kącik z zabawkami. Mamy mogą korzystać także ze specjalnego miejsca do przewijania i karmienia dzieci, które znajduje się przy zakrystii.
Wśród śpiewów, gaworzenia i zabawy maluchów mamy słuchały ks. Leśniaka, który najpierw odwołał się do przeczytanej "ciemnej strony" Ewangelii, ukazującej zdradę jednego z Apostołów - Judasza. - Zdrada jest wielkim grzechem. Ten grzech niesamowicie dotknął i zranił serce Jezusa. Zdrada w małżeństwie, w rodzinie jest czymś okrutnym, co najbardziej uderza w miłość - mówił duszpasterz . - Stojąc przy ołtarzu Jezusa Chrystusa, prośmy, byśmy zawsze zachowywali wierność Panu Bogu i osobie, której przyrzekaliśmy miłość.
Po Mszy św. ks. Piotr Leśniak pobłogosławił wszystkie dzieci i ich mamy.Ks. Leśniak przywołał osoby, które w dochowaniu wierności i miłości małżeńskiej są wzorem do tego stopnia, iż zostały ogłoszone świętymi. Każda z mam otrzymała wydruk przedstawiający ikonę autorstwa Moniki Sawionek z wizerunkiem Zelii i Ludwika Martin - rodziców św. Teresy z Lisieux i ośmiorga jej rodzeństwa. Ich pięć córek wstąpiło do Karmelu, czworo dzieci zmarło w dzieciństwie. Zelia z kolei zmarła, gdy najmłodsza Teresa miała 4 lata.
Jak tłumaczył ks. Piotr Leśniak za autorką ikony: symbolizuje ona jedność małżeńską Zelii i Ludwika w Duchu Świętym. Stąd różowy kolor nimbów, kolor radości w Duchu Świętym, jak i umieszczony nad postaciami Jego symbol w postaci gołębicy.
- Znaczące są gesty rąk. Ludwik "otula” swymi dłońmi dłoń Zelii, dając jej w ten sposób poczucie bezpieczeństwa i czułej opieki. Zelia zaś trzyma w swej dłoni krzyż, który mocno był wpisany w życie jej i męża - cytował autorkę ikony duszpasterz.
Przed małżonkami umieściła ona ołtarz - w odwrotnej perspektywie. Punkt zbiegu znajduje się po stronie widza. Ten, kto spogląda na ikonę, jest zaproszony do wspólnego stołu. Ten stół jest jednocześnie symbolem stołu codziennych posiłków, jak i Eucharystii. Święci małżonkowie uczestniczyli w niej każdego dnia. Znaczenie ma także kolor ubrań i tła, którego użyła autorka obrazu. Szarość symbolizuje dyskrecję, intymność w małżeństwie.
- Niech ta ikona będzie dla was - drogie mamy, żony, mamy chrzestne - przedmiotem kontemplacji, którą podejmiecie razem z mężem, że droga, która jest ukazana na tym obrazie, doprowadzi was do świętości.