Przedwiośnie dokoła w pełni, a oni znów wymodlili sobie doskonale zaśnieżony i przygotowany stok "Pod Starym Groniem"! Brenna gościła uczestników 19. Zimowych Igrzysk Abstynentów.
W niedzielę, 26 lutego, kiedy w całej Polsce rozpoczynał się 50 Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu, w Brennej zainaugurowano 19. Zimowe Igrzyska Abstynentów. Zawody odbyły się tu już po raz szósty. Rozpoczęła je Msza św. w kościele św. Jana Chrzciciela, a następnie na stoku "Pod Starym Groniem" zawodnicy rywalizowali w narciarskim slalomie gigancie w kilku kategoriach, a także konkurencjach rekreacyjnych: rzucie śnieżką do celu. zjeździe na "byle czym", crossie na "jabłuszkach" i rzeźbie śniegowej. Warunkiem udziału dla dorosłych - jak co roku - była deklaracja co najmniej miesięcznej abstynencji od używek.
Mszy św. przewodniczył ks. prałat Władysław Zązel, diecezjalny duszpasterz trzeźwości, a wraz z nim przy ołtarzu stanęli: ks. Czesław Szwed - proboszcz parafii w Brennej i jej wikariusze: ks. Robert Sala i ks. Michał Gajzler oraz ojcowie franciszkanie, zaangażowani w ruch trzeźwościowy - o. Oskar Puszkiewicz - sekretarz Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i o. Dobrosław Mężyk z sąsiednich Górek Wielkich.
Ks. prałat Władysław Zązel (z prawej) i o. Oskar Puszkiewicz OFM "Pod Starym Groniem"
Urszula Rogólska /Foto Gość
- W tym jubileuszowym Tygodniu Modlitw o Trzeźwość Narodu, modlimy się i podejmujemy ofiarę po to, aby nasza ojczyzna była trzeźwa. Myśląc "ojczyzna", myślimy o każdym z nas - mówił o. Oskar Puszkiewicz OFM. - Ten rok jest także rokiem Narodowego Kongresu Trzeźwości, który odbędzie się we wrześniu, ale poprzez różne wydarzenia będzie trwał przez cały rok. Można włączyć się do modlitwy, aby coś w naszej ojczyźnie się zmieniło. Hasłem kongresu będą słowa: "Ku trzeźwości narodu. Odpowiedzialność rodziny, Kościoła, państwa i samorządu".
O. Puszkiewicz zwrócił uwagę, iż takie inicjatywy jak igrzyska abstynentów, są dowodem działania Ducha Świętego, otwarcia na wzajemną pomoc i wsparcie. Organizatorzy swoim przykładem świadczą, że przy otwarciu na Bożą pomoc, prawdziwa wolność jest możliwa.
Pod koniec Mszy św. ks. Władysław Zązel przeczytał list skierowany przez biskupa Tadeusza Bronakowskiego przewodniczącego Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości KEP do mieszkańców parafii w Brennej i uczestników igrzysk, zapewniający o duchowej łączności z nimi.
Całe rodziny przybyły na stok w Brennej
Urszula Rogólska /Foto Gość
Dziękując gminie Brenna za pomoc w organizacji zawodów, do udziału w nich zaprosił parafian i turystów Marek Zwoliński ze Wspólnoty "Miasto na Górze", wspierający w tym roku organizatorów z duszpasterstwa trzeźwości: - Od początku akcentujemy nasz związek z Kościołem. Łaska i wiara w Pana Boga są kluczem rozwiązania problemu prawdziwie i wielu z nas tego doświadczyło. Chcemy pokazać, że to nie obciach, że to nie wstyd - mówił.
- Sprawa trzeźwości jest dalej aktualna od lat, a dziś może nawet bardziej, bo problem się nasila. Dziś nad wyraz hołubi się wolność. Niestety nie jest to tylko wolność do dobrego, ale też wolność do złego. Ona powinna być ograniczona. Człowiek nigdy nie powinien się wyzbywać daru używania rozumu, danego przez Boga. Ludzie wstydzą się kalectwa, a nie wstydzą się kalectwa przez alkohol. Człowiek wstydzi się, by mówiono o nim alkoholik, ale nie wstydzi się pokazać, że nim jest - mówi ks. Władysław Zązel.