Kilkuset laureatów i finalistów wraz z opiekunami i katechetami wzięło udział w gali 19. edycji ekumenicznego Międzynarodowego Konkursu Wiedzy Biblijnej "Jonasz" w Bielskim Centrum Kultury.
Słowa Ewangelii św. Marka towarzyszyły im podczas kończącego się roku szkolnego szczególnie często. Sięgali po tekst tej księgi Pisma Świętego przygotowując się do kolejnych etapów biblijnego konkursu "Jonasz". Wzięło w nim udział ponad 16 tys. uczniów. Do finału dotarło blisko 900 uczniów i aż 441 spośród nich zdobyło liczbę punktów pozwalającą zdobyć tytuł laureata. - To świadczy o bardzo dobrym przygotowaniu uczestników - nie mieli wątpliwości organizatorzy.
Najlepsi otrzymali dyplomy i nagrody podczas uroczystej gali, w obecności biskupa Romana Pindla, a także ks. radcy Piotra Wowrego, reprezentującego biskupa Adriana Korczago, zwierzchnika diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego, ks. dr. Marka Studenskiego, dyrektora wydziału katechetycznego i wikariusz generalnego diecezji bielsko-żywieckiej, a także przedstawicieli władz oświatowych i samorządowych.
Żywa Ewangelia
- Słowo Boże możemy poznać tylko wtedy, gdy otworzymy się na Ducha Świętego. On przychodzi do naszych serc ze swoim natchnieniem i swoim światłem, abyśmy mogli przyjąć Jezusa i powiedzieć: Panem jest Jezus. Jest Mistrzem, Nauczycielem. Jest drogą, prawdą i życiem - zaznaczał podczas powitania uczestników gali ks. prał. Józef Oleszko, który koordynuje organizację konkursu ze strony diecezji bielsko-żywieckiej. Jego słowa były zachętą do wspólnej modlitwy do Ducha Świętego, która rozpoczęła to spotkanie.
Mateusz Kopeć z katechetką Lidia Kumorek i ks. Józefem Oleszką
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Gratuluję wam wszystkim - zwracał się do uczestników konkursu bp Roman Pindel. - Zwycięzcą jest każdy, kto wziął do ręki Ewangelię św. Marka i ją przeczytał, pewnie nie raz. Każdy, kto ja czytał, odkrył, że ta Ewangelia przemawia. Gratuluję nie tylko tym, którzy otrzymali jakąkolwiek nagrodę, wyróżnienie - dodawał, przytaczając wspomnienie ze spotkania z Danutą Michałowską, która kiedyś współtworzyła z Karolem Wojtyłą Teatr Rapsodyczny.
- Grali podczas okupacji w mieszkaniach, gdzie widownią było kilka, może kilkanaście osób. Nie było praktycznie rekwizytów, a skupiali się na bardzo starannym przekazie słowa. Podczas spotkania z klerykami w seminarium prezentowała Ewangelię św. Marka. Słuchając jej deklamacji uświadomiłem sobie, że imię Jezus wypowiadane było w taki sposób, że wyróżniało się spośród tysięcy innych słów. Chcę wam życzyć, aby przez to spotkanie ze Słowem Bożym - bo to nie jest tylko książka - znajdowali w sobie zdolność słuchania tego słowa, jako wypowiadanego przez Kogoś, Kto jest dla was najważniejszy. Życzę, aby to Słowo osiadało w was, nie tylko po to, by dawać świetne odpowiedzi w testach, ale by odezwało się w was w życiu wtedy, kiedy będzie potrzebne - i by było bardzo pomocne - dodawał bp Pindel.
- Niedawno w katedrze święcenia kapłańskie otrzymał ks. Piotr Hutnicki, który kiedyś także stał na tej scenie i odbierał "Jonasza". Również takie bywają owoce tego spotkania ze Słowem Bożym - dodawał ks. prał. Oleszko.