- Miłość przebaczająca jest najpiękniejszą potęgą każdego małżeństwa i każdej rodziny. Jak długo umiem przebaczać, tak długo jest jedność w małżeństwie - mówił małżonkom z Domowego Kościoła ks. prof. Edward Staniek w Bielsku-Białej.
Rodziny ze wspólnot Domowego Kościoła przybyły w sobotę 12 marca do kościoła św. Józefa na os. Złote Łany w Bielsku-Białej na swój Diecezjalny Wielkopostny Dzień Wspólnoty. Ich gościem był ks. prof. Staniek, który przedstawił konferencję o odkrywaniu przebaczającej miłości jako wielkiej potęgi i przewodniczył koncelebrowanej Mszy św.
- Bardzo się cieszę, że kościół św. Józefa stał się dziś miejscem waszego diecezjalnego spotkania - witał wszystkich gospodarz miejsca ks. proboszcz Stanisław Wójcik, trzymając w ręku relikwiarz św. Jana Pawła II. - Zostawiam wam na ten czas patrona rodzin św. Jana Pawła II, by zanosił przez Boży tron wszystkie wasze modlitwy.
Po powitaniu reprezentantów wspólnot przybyłych ze wszystkich rejonów diecezji przez parę diecezjalną ruchu Anitę i Krzysztofa Tyrybonów oraz diecezjalnego moderatora wspólnoty ks. Jerzego Musiałka odpowiedzialni za poszczególne diakonie poinformowali o swojej posłudze w czasie ostatnich miesięcy.
Aleksandra i Paweł Olearczykowie z diakonii wychowawczej
Urszula Rogólska /Foto Gość
Do szczególnego daru w czasie Wielkiego Postu - abstynencji i podpisania Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w intencji wszystkich zniewolonych, którzy nie radzą sobie ze swoimi nałogami - zachęcali Sylwia i Rafał Pietyrzykowie z diakonii wyzwolenia.
Z kolei do zaangażowania się w rodzącą się diakonię wychowawczą zapraszali Aleksandra i Paweł Olearczykowie. To nowe przedsięwzięcie ruchu, do którego małżonkowie zaprosili młode osoby, które w czasie wakacyjnych rekolekcji opiekują się dziećmi, ale także mocno podkreślili, jak bardzo ważne jest dla nich zaangażowanie starszych członków ruchu: - Sami wiemy, jak dzieci lgną do babć i dziadków, jak lubią wujków i ciocie, którzy potrafią być nie tylko opiekunami, ale i wychowawcami. Właśnie na wychowaniu, nie tylko na opiece, najbardziej nam zależy - zaznaczył P. Olearczyk.
Największa potęga
- Odkrycie przebaczającej miłości jako największej potęgi, z jaką mamy do czynienia, jest również związane z tym zadaniem, jakie mamy do wykonania. Mam na uwadze dom - rodzinę - mówił małżonkom podczas konferencji ks. prof. Staniek. - Miłość przebaczająca jest najpiękniejszą potęgą każdego małżeństwa i każdej rodziny. Jak długo umiem przebaczać, tak długo jest jedność w małżeństwie - tłumaczył.
Rodziny Domowego Kościoła z całej diecezji przyjechały na Złote Łany
Urszula Rogólska /Foto Gość
Ks. Staniek mówił o czterech wymiarach miłości przebaczającej: szerokości, przejawiającej się w uczynkach miłosierdzia co do ciała; długości, którą obrazują uczynki miłosierdzia co do duszy; wysokości - czyli miłosierdziu, o którym przypomniała św. Faustyna - u jego podstaw leży sprawiedliwość, miłosierdzie wznosi się ponad nią; głębią zaś jest miłość przebaczająca.
- Miłość rozpoczyna się od siebie, od przykazania: "Miłuj bliźniego jak siebie samego". Jeżeli nie umiesz kochać siebie, to nie umiesz kochać innych - mówił ks. Staniek. - Jest jeszcze miłość nieprzyjaciół - ta miłość jest znana tylko i wyłącznie Chrystusowi, ponieważ On daje przykazanie, którego wówczas żydzi nie znają: "Miłujcie nieprzyjaciół waszych". I drugi wymiar tej miłości: "Miłujcie się wzajemnie". Miłość nieprzyjaciół jest połączona z przebaczającą miłością.
Jak zaznaczył ks. Staniek, Chrystus odnosił się z miłością do wszystkich, którzy go nienawidzili. Ksiądz profesor pokazał, że w ciągu ostatnich dwunastu godzin życia Jezusa, On sam dał nam wzór, jak należy zachowywać się w świecie, który nas nienawidzi.
To jest potężna siła
Ostatnim cudem Jezusa na ziemi, ostatnim objawieniem Jego Boskiej potęgi było uleczenie ucha odciętego przez Piotra w Getsemani. Podczas pojmania Jezus prosi, by pozwolono odejść apostołom, a sam dobrowolnie się poddaje.