Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Bielsko-Żywiecki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Historia
    • Biskupi
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
bielsko.gosc.pl → Wiadomości z diecezji bielsko-żywieckiej → Nasz błogosławiony Zbysiu

Nasz błogosławiony Zbysiu przejdź do galerii

- Nas było czterech braci, ich trzech, więc zawsze była między nami rywalizacja. Las był miejscem naszych ulubionych zabaw. Porobiliśmy łuki z patyków i bawiliśmy się w walki Robin Hoodów... - opowiada Ireneusz Strzałkowski, stryjeczny brat bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego.

Ireneusz i Renata Strzałkowscy z synem Michałem, który urodził się trzy miesiące po prymicjach bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego i najmłodszą z siódemki ich dzieci - Julką  
Ireneusz i Renata Strzałkowscy z synem Michałem, który urodził się trzy miesiące po prymicjach bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego i najmłodszą z siódemki ich dzieci - Julką
Urszula Rogólska /Foto Gość

W uroczystość Objawienia Pańskiego, 6 stycznia, w kościele św. Maksymiliana w bielskich Aleksandrowicach o 10.30, na diecezjalnym dziękczynieniu za beatyfikację Męczenników z Peru - o. Michała Tomaszka z Łękawicy i o. Zbigniewa Strzałkowskiego z podtarnowskiej Zawady - nie zabraknie ich najbliższych. Wśród nich będzie także rodzina Renaty i Ireneusza Strzałkowskich oraz ich siódemka dzieci, mieszkająca na bielskim osiedlu Złote Łany.

Razem patrzymy na obrazek z relikwiami Błogosławionych, który Strzałkowscy przywieźli z uroczystości beatyfikacyjnych 5 grudnia 2015 r. z Chimbote w Peru. Na beatyfikację pojechali we troje: tata, mama i 29-letni Michał, urodzony trzy miesiące po prymicjach o. Zbigniewa. Tata, nim zacznie opowieść, z czcią całuje relikwie.

- Ja jestem rocznik 1956. Zbyszek był dwa lata młodszy. Nasi ojcowi - mój Władysław, i jego - Stanisław, byli braćmi. Zbyszek i jego bracia: Bogdan i Andrzej mieszkali z rodzicami niedaleko naszych dziadków: Bronisławy i Michała w Zawadzie. My trochę dalej – w Brzeznej koło Nowego Sącza – opowiada Ireneusz Strzałkowski. – Kiedy chodziliśmy do szkoły podstawowej, to tam jeździliśmy na wakacje. Nas było czterech braci, ich trzech, więc zawsze była między nami rywalizacja. Oni mieszkali pod lasem, który był miejscem naszych ulubionych zabaw. Porobiliśmy łuki z patyków, jakąś broń i bawiliśmy się w naszą ulubioną grę: w walki Robin Hoodów. A zdarzyło się, że gdzieś tam się poturbowaliśmy, pokłócili, to od razu meldowaliśmy się u babci. Ona nas stawiała do pionu. Była taką ostoją całej rodziny. Nauczyła nas wielu rzeczy. Zawsze też padało pytanie: a modlicie się chłopcy?

Kiedy Ireneusz skończył 17 lat, po szkole zawodowej przyjechał szukać pracy w Bielsku. I tu już został, założył rodzinę. – Od mojej mamy Heleny wiem, że Zbyszek, który w tym czasie skończył technikum mechaniczne w Tarnowie i zaczął pracować w POM-ie (Państwowym Ośrodku Maszynowym) był często ich gościem – opowiada Ireneusz Strzałkowski. – I kiedyś Zbyszek przyjechał, żeby powiedzieć mojej mamie, że idzie do zakonu. To była dla nas wszystkich trochę zaskakująca wiadomość. Ja się bardzo ucieszyłem, że wtedy – w czasach komuny –  będzie w rodzinie ksiądz!

Na prymicje do Zawady przyjechała cała najbliższa rodzina – także Strzałkowscy z Bielska, którzy wtedy spodziewali się drugiego dziecka. Był 22 czerwca 1986 r. Renata była w szóstym miesiącu ciąży  z - jak się później okazało - synem Michałem. – Trochę źle się poczułam – opowiada. – Zbyszek natychmiast był przy mnie. Przynosił poduszki, cały czas się troszczył, żebym nie cierpiała. A to przecież było jego święto… Taki obraz naszego świętego mamy cały czas przed oczami...

– Następne zaskoczenie dla nas to jego wyjazd do Peru – wspomina Ireneusz. – Myślałem, że będzie tu z młodzieżą pracował, bo doskonale się do tego nadawał.Dużo nauczył się też od babci, którą często odwiedzał. Przekazała mu swoją wiedzę o tym jak domowymi sposobami radzić sobie w wielu trudnych sytuacjach. To na pewno stąd ta jego wiedza w leczeniu różnych problemów zdrowotnych mieszkańców Pariacoto.

O. Zbigniew pisał do rodziców Ireneusza, przysyłał zdjęcia: zawsze uśmiechnięty od ucha do ucha, w kapeluszu indiańskim. O wydarzeniach z 9 sierpnia 1991 r. Strzałkowscy z Bielska dowiedzieli się z telegramu od rodziców. Dwa dni później mówiła o tym telewizja.

« ‹ 1 2 › »
Bielska rodzina bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego - męczennika z Peru

Foto Gość DODANE 05.01.2016

Bielska rodzina bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego - męczennika z Peru

​W dzieciństwie psocili razem, spędzając wakacje u babci w podtarnowskiej Zawadzie. Dziś, mieszkający w Bielsku-Białej Ireneusz Strzałkowski - razem z żoną Renatą i siedmiorgiem dzieci - ze wzruszeniem wspomina swojego stryjecznego brata - ojca Zbigniewa Strzałkowskiego, który wraz z o. Michałem Tomaszkiem z Łękawicy został zamordowany 9 sierpnia 1991 r.przez Świetlisty Szlak w Peru, a 5 grudnia 2015 r. - wyniesiony na ołtarze podczas uroczystości w Chimbote. Na beatyfikację Ireneusz i Renata Strzałkowscy pojechali do Peru razem z 29-letnim synem Michałem, który urodził się 3 miesiące po prymicjach ojca Zbigniewa. Zdjęcia: Urszula Rogólska /Foto Gość  

Urszula Rogólska

|

GOSC.PL

publikacja 05.01.2016 21:22

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • BEATYFIKACJA
  • BIELSKO-BIAŁA
  • BIELSKO-BIAŁA ZŁOTE ŁANY
  • BŁ. MICHAŁ TOMASZEK
  • BŁ. O. MICHAŁ TOMASZEK
  • BŁ. O. ZBIGNIEW STRZAŁKOWSKI
  • DIECEZJA BIELSKO-ŻYWIECKA
  • MĘCZENNICY Z PERU
  • O. MICHAŁ TOMASZEK
  • O. ZBIGNIEW STRZAŁKOWSKI

Polecane w subskrypcji

  • Korpomowa najbardziej irytuje… najmłodszych pracowników korporacji. Kto zatem posługuje się „polgliszem”?
    • Polska
    • Piotr Legutko
    Korpomowa najbardziej irytuje… najmłodszych pracowników korporacji. Kto zatem posługuje się „polgliszem”?
  • Kościół ubogich i męczenników. Czego o. Robert Prevost nauczył się podczas misji w Peru?
    • Kościół
    • Wiesława Dąbrowska-Macura
    Kościół ubogich i męczenników. Czego o. Robert Prevost nauczył się podczas misji w Peru?
  • Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X