– Czy na naszej drodze dużą rolę odgrywa przygotowanie fizyczne? Ja twierdzę, że nie jest ono najważniejsze. Bo najważniejszy jest duch, zapał, zawziętość wewnętrzna – mówi br. Mirek Myszka, pallotyn, który wytyczył trasę bielskiej EDK.
Bielska Ekstremalna Droga Krzyżowa jest jedną ze 111, jakie nocą z 27 na 28 marca będą pokonywane w Polsce, a także w Wielkiej Brytanii. Na trasy piechurzy wyruszą także z Andrychowa, Oświęcimia, Puńcowa i Zamarsk. Najtrudniejsza w skali kraju będzie najprawdopodobniej bielska Droga św. Andrzeja Boboli: szlak na dystansie 46–50 km z sumą podejść 2130 metrów. Uczestnicy proszeni są o zabranie ze sobą własnego, drewnianego krzyża dowolnej wielkości. Pójdą trasą od kościoła przez Dębowiec, Szyndzielnię, Przełęcz Siodło pod Klimczokiem, Karkoszczonkę, Kotarz, Przełęcz Salmopolską, Malinowską Skałę, Skrzyczne, sanktuarium na Górce, Siodło, Kołowrót – do kościoła św. Andrzeja Boboli. Każdy uczestnik powinien się zarejestrować przez stronę: www.edk.org.pl.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.