Na zaproszenie diecezjalnej Caritas w bielskim kościele św. Maksymiliana spotkali się niepełnosprawni i ich opiekunowie oraz sprzymierzeńcy. Była wspólna modlitwa i rozmowy o tym, co mogą zrobić razem.
Caritas w Polsce obchodzi swoje 25-lecie i w roku jubileuszowym każdy miesiąc dedykowany jest innej grupie osób, z którymi podejmowana jest współpraca. Jedną z nich stanowią niepełnosprawni.
W aleksandrowickim kościele najpierw razem się modlili, potem prezentowali swoje artystyczne talenty, a następnie spotkali się przy stole, by porozmawiać o problemach i możliwościach wspólnego działania.
- To oczywiście nie jest nasz pierwszy kontakt. Caritas wspiera od dawna osoby niepełnosprawne, dofinansowuje turnusy rehabilitacyjne, udostępnia sprzęt rehabilitacyjny. Współorganizowaliśmy w Lipniku warsztaty dla niepełnosprawnych. To dzisiejsze spotkanie jest takim sygnałem, że chcielibyśmy nasze współdziałanie trochę rozszerzyć o stronę duchową, a jednocześnie zaprosić do ściślejszego współdziałania wspierające osoby niepełnosprawne stowarzyszenia, fundacje, świetlice terapeutyczne - mówi ks. Robert Kasprowski, dyrektor diecezjalnej Caritas.
Nie wolno poddać się izolacji!
W homilii ks. Kasprowski wskazał na ważne miejsce, jakie powinni i mogą zajmować niepełnosprawni w Kościele i w społeczeństwie.
- Jesteśmy w naszym życiu ograniczani przez różne czynniki. Czasem ograniczają nas nawet nasi najbliżsi, tłumacząc, że ze względu na stan zdrowia czy ułomność nie wypada nam czegoś robić czy nawet wychodzić z domu, pokazywać się innym. Doświadczacie tego ze względu na swoją niepełnosprawność, gdy nie możecie czegoś załatwić, bo brakuje podjazdu, nie ma windy. Jest to często powód do izolacji, zamknięcia się w czterech ścianach. Chrystus pokazuje nam, że nie wolno poddawać się ograniczeniom. Popatrzmy na innych ludzi, którzy w naszych czasach pokonują barierę ograniczeń i niepełnosprawności - i działają wielkie rzeczy. Sportowcy niepełnosprawni zdobywają dla Polski tych medali dużo więcej niż ci sprawni w pełni. Popatrzmy na takich ludzi, jak Janina Ochojska, która chociaż dotknięta chorobą, paraliżem, działa na rzecz ludzi potrzebujących pomocy nie tylko w kraju, ale również za granicą. Wystarczy popatrzeć na Nicka Vujicica, człowieka bez rąk i nóg, który głosi swoim życiem miłość Chrystusa, Jego Ewangelię - mówił ks.Kasprowski, zachęcając niepełnosprawnych, by też nie poddawali się ograniczeniom.