Na zaproszenie diecezjalnej Caritas w bielskim kościele św. Maksymiliana spotkali się niepełnosprawni i ich opiekunowie oraz sprzymierzeńcy. Była wspólna modlitwa i rozmowy o tym, co mogą zrobić razem.
- Nie mamy prawa zaprzestać głoszenia swoim życiem Ewangelii. Nie mamy prawa poddawać się izolacji. Każdy z nas ma obowiązek pokonać swoją słabość. Pragnę wam podziękować, bo wasza obecność tutaj, a także waszych opiekunów, świadczy o tym, że się nie poddajecie, że chcecie być równoprawną częścią tego społeczeństwa. Na co dzień mierzycie się z różnymi barierami, z niepełnosprawnością. Jesteście i powinniście być dla nas wzorem, że trzeba mieć odwagę wyznaczać sobie cele, które nawet czasami wydają się nieosiągalne. Dla nas spotkanie z wami jest okazją, byśmy pomyśleli o swoim życiu, szczególnie o sytuacjach, w których ulegamy zniechęceniu i zwątpieniu.
Ks. Kasprowski złożył podziękowania wszystkim osobom, organizacjom, instytucjom, które angażują się w pomoc osobom niepełnosprawnym i działają na ich rzecz.
Razem możemy więcej
- Chcemy podjąć współpracę z Caritas i zaangażować w nią naszych członków - zapewniali uczestnicy spotkania, a wśród nich m.in. Henryk Wójtowicz ze Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.
- Niepełnosprawni mogą dać społeczeństwu bardzo dużo - uważa Grzegorz Szetyński, wicestarosta bielski. - Oni nas uczą pokory, uczą innego spojrzenia, zmuszają, żeby się na chwilę zatrzymać i zastanowić nad sobą.
Z nadzieją wypowiadali się podczas spotkania zwłaszcza rodzice niepełnosprawnych dzieci. - Czujemy wsparcie ze strony Kościoła, aby nasze środowiska zjednoczyły się i stały też silniejsze duchowo. To pomoże nam również zbudować lepszą wspólnotę, bardziej zintegrowaną i otwartą na innych - mówią rodzice.
- Każdy coś wnosi do wspólnoty, coś ze swojej niepowtarzalnej duchowości. Tak samo osoby niepełnosprawne nie tylko są cząstką społeczności lokalnej, cząstką Kościoła, ale mają swoje ważne miejsce we wspólnocie. Możemy się wielu rzeczy uczyć od nich, a im pomóc odkryć to swoje miejsce. Przecież każdy ma jakiś talent, którym może dzielić się z innymi - podsumowywał ks. Kasprowski. - Mam nadzieję, że to dzisiejsze, pierwsze w tym roku spotkanie będzie wstępem do wielu innych, które nastąpią przy różnych okazjach. Chcę, żebyśmy spotykali się jak najczęściej, żebyśmy razem pokazali, że osoby niepełnosprawne są równoprawnymi członkami społeczeństwa - dodał.