30 dni abstynencji dla pokoju proponuje bp Piotr Greger.
- 300 niewinnych ludzi poniosło śmierć, to ogromna katastrofa. Kościół nie pozostaje obojętny - mówi biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger i apeluje do wiernych Podbeskidzia, by wstrzemięźliwość od napojów alkoholowych, o którą zwykle apeluje się w sierpniu, ofiarować w intencji pokoju na Ukrainie i na świecie.
- Biskupi prosili o post w sprawie pokoju na Majdanie, u początku zamieszek na Ukrainie - mówi bp Greger. - Eskalacja zła potęguje się. To już nie jest kwestia tylko narodu ukraińskiego, ale problem światowy. Apeluje, aby każdy, kto może podjął post i abstynencję w intencji pokoju na świecie.
Wiernym Podbeskidzia nie jest obojętna również sytuacja na Bliskim Wschodzie, gdzie płonie konflikt izraelsko-palestyński. W tych i wielu innych miejscach budzi trwogę los niewinnych ludzi.
- Nie czekajmy na apel czy wezwanie pasterzy, ale w duchu odpowiedzialności włączmy się w modlitwę solidarności z cierpiącymi z powodu przemocy - podsumowuje bp Piotr Greger i przypomina, iż sam Jezus, po swoim Przemienieniu, wobec chłopca opętanego przez złego ducha ujawnia tajemnicę skuteczności modlitwy i postu.
Posłuchaj apelu bp. Piotra Gregera:
Apel do diecezjan o modlitwę i post, jako gesty solidarności z cierpiącymi na Ukrainie, wystosował biskup ordynariusz Roman Pindel. Dniem wyznaczonym do podjęcia tych praktyk był piątek 28 lutego. Pisaliśmy o tym w artykule "Biskupi solidarni z Ukrainą". Tym razem, po tragicznej śmierci blisko trzystu pasażerów cywilnego samoloty, modlitwa połączona z postem powinna być wołaniem o pokój dla całego świata. Na uwagę zasługuje fakt, iż eskalacja konfliktu niemal zbiega się z setną rocznicą wybuchu I wojny światowej, która pociągnęła niezliczoną wprost liczbę niewinnych ofiar także na terenie ówczesnej Galicji, czyli dzisiejszej Polski i części Ukrainy.
Praktyka postu ma korzenie ewangelijne. Tuż po swoim Przemienieniu Jezus uwalnia od złego ducha młodego epileptyka. Apostołom, którzy sami nie potrafili tego dokonać tłumaczy, że ten rodzaj złego ducha wypędza się modlitwą i postem (Mk 9, 29). Post nie jest tylko powstrzymaniem się od posiłku. Jedzenie w kulturze biblijnej jest synonimem życia. Obrazem wieczności jest niekończąca się uczta. Tym samym „nie jeść” - w ujęciu biblijnym - znaczy tyle, co „umrzeć”, albo „oddać życie”. Połączony z modlitwą post w określonej intencji, ma więc w tradycji Kościoła charakter religijny, nie medyczny i jest symbolem oddania cząstki swojego życia, poświęcenia jej bliźnim.