Było dużo śmiechu, były i łzy wzruszenia. Dorośli i gimnazjaliści z Pisarzowic wystawili jasełka dla podopiecznych Fundacji "Krzyż Dziecka", ich rodziców i opiekunów.
- "Chcę pomóc" - to jest istota naszego dzisiejszego spotkania - mówił Maciej Derbin, prezes Fundacji "Krzyż Dziecka" w Pisarzowicach, w czasie wyjątkowego świątecznego spotkania w miejscowym Gimnazjum im. Jana Pawła II. Nauczyciele i gimnazjaliści, razem z przedstawicielami zarządu fundacji, wystawili uwspółcześnione jasełka dla jej podopiecznych.
- Nasze porozumienie o współpracy nie jest tylko kartką. Towarzyszycie nam stale, przez cały rok, we wszystkim, co chcemy robić dla naszych podopiecznych. Wasza gotowość, wasze "chcę pomagać" jest dla nas najważniejsze - dodał Maciej Derbin.
Przed rokiem, zarząd fundacji i dyrekcja gimnazjum podpisali oficjalne porozumienie o współpracy. Gimnazjaliści uczą się, jak być wolontariuszami, jak pomagać w najróżniejszych sytuacjach życiowych ludziom potrzebującym i włączają się w organizację imprez przygotowywanych przez fundację.
Po raz drugi razem z dorosłymi wystawili także jasełka dla dzieci i dorosłych, którym pomaga fundacja. Spektakl wyreżyserowała Gabriela Gacek - nauczycielka sztuki. Za to zaangażowanie wszystkich aktorów dziękował im jasełkowy św. Józef - czyli Maciej Żarski, dyrektor gimnazjum.
Na zakończenie spektaklu młodzi wolontariusze ze swoją opiekunka Agnieszką Kanią, obdarowali podopiecznych fundacji przygotowanymi przez siebie prezentami i zaprosili do wspólnego stołu.
- Takie spotkania, kiedy mogą przebywać ze sobą nasi podopieczni ze swoimi rodzicami, opiekunami, są dla nas ważnym doświadczeniem - mówi Maciej Derbin. - Wiemy, że tego potrzebują. Oni najlepiej wiedzą jak się czuje rodzic, który stale, 24 godziny na dobę, musi być przy swoim niepełnosprawnym dziecku. Takie spotkania, to dla nich okazja, by wyjść z czterech ścian i poznać ludzi, którzy ich doskonale rozumieją.