Siostry albertynki z Żabnicy razem z całą parafią MB Częstochowskiej świętowały 50-lecie swojej posługi na Żywiecczyźnie.
Dawać, zawsze dawać
Siostry przybyły do Żabnicy 6 lipca 1963 r., na zaproszenie proboszcza ks. kan. Karola Śmiecha. Jako pierwsze: s. Ildefonsa, s. Apolinara i s. Lucyna, zamieszkały w pokoiku na plebanii. „Dawać, zawsze dawać” przypominały sobie każdego dnia słowa swojej matki założycielki. Parafianie z Żabnicy widzieli je nie tylko na modlitwie, przy codziennej krzątaninie przy kościele, w czasie katechezy, ale też wędrujące do domów chorych, samotnych, ubogich - z zastrzykami, lekami, dobrym słowem. Zawsze punktualne, zawsze pogodne. Szybko sobie zaskarbiły serca parafian. Świadectwo ich życia zaowocowało aż dziesięcioma powołaniami do zgromadzenia z Żabnicy!
Kolejny proboszcz - ks. Mieczysław Danielczyk, widząc zaangażowanie sióstr, a jednocześnie troszcząc się o niepełnosprawnych, samotnych parafian, dostrzegł potrzebę budowy domu dla nich, by zapewnić im całodobową opiekę. 8 listopada 1998 r. biskup Janusz Zimniak poświęcił w Żabnicy Dom Spokojnej Starości im. św. Brata Alberta i bł. Siostry Bernardyny. Dziś znajduje tu opiekę piętnaście kobiet i dwóch mężczyzn. Wszystkimi opiekują się siostry albertynki.
4 lipca br. siostry albertynki z całej prowincji krakowskiej z przełożoną s. Katarzyną Habrat świętowały półwiecze swojej posługi na Żywiecczyźnie. Uroczystościom przewodniczył biskup Tadeusz Rakoczy.
Kościół szczelnie wypełnili parafianie wraz z proboszczem ks. Jackiem Jaskiernią i jego poprzednikiem - ks. Mieczysławem Danielczykiem. W licznym gronie kapłanów byli także ks. Stanisław Bogacz, dziekan dekanatu radziechowskiego oraz ks. Józef Zajda dyrektor diecezjalnej Caritas.
W czasie homilii, mówiąc o tym jak bardzo potrzebna jest praca sióstr albertynek, ksiądz biskup podkreślił: - Powiem dobitniej: jesteście niezastąpione w tej ofiarnej służbie na rzecz ludzi potrzebujących, których w naszym społeczeństwie wciąż przybywa. A niestety nie przybywa instytucji świadczących i niosących im pomoc.
Ksiądz biskup przypomniał, ze z gościnności prowadzonego przez siostry domu, skorzystało już 50 osób. 32 z nich zakończyło już swoją ziemska drogę,