Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Bielsko-Żywiecki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Historia
    • Biskupi
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 50/2025
    GN 50/2025 Dokument:(9523960,Przysypane perły, zapomniane diamenty)
  • Historia Kościoła (13) 01/2026
    Historia Kościoła (13) 01/2026 Dokument:(9518411,W listach (do) Jana Pawła II najważniejsze jest to…że w ogóle zostały napisane)
  • GN 49/2025
    GN 49/2025 Dokument:(9515780,Szlachetne ryby i morskie potwory)
  • Gość Extra 4/2025 (14)
    Gość Extra 4/2025 (14) Dokument:(9516809,Biblijna szkoła codzienności. Edytorial nowego wydania „Gościa Extra”)
  • GN 48/2025
    GN 48/2025 Dokument:(9507866,Metoda na życie)
bielsko.gosc.pl → Wiadomości z diecezji bielsko-żywieckiej → Nie było jeszcze kościoła, ale była pani Monika

Nie było jeszcze kościoła, ale była pani Monika przejdź do galerii

W kościele Opatrzności Bożej w Bielsku-Białej odbyło się ostatnie pożegnanie Moniki Honkisz, zasłużonej bielskiej katechetki. - Swoją niezwykle zaangażowaną posługą wpisała się w życie wielu osób, a także parafii - pisał w liście kondolencyjnym biskup Roman Pindel.

Ostatnie pożegnanie śp. Moniki Honkisz w kościele Opatrzności Bożej w Białej  
Ostatnie pożegnanie śp. Moniki Honkisz w kościele Opatrzności Bożej w Białej
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

- Urodziła się 3 maja 1927 roku, w Maryjne święto, więc to pewnie też na nią wpływało. A zamiłowanie do aktywności i służenia innym miała pewnie w genach, bo od początku wszędzie było ją widać: w szkole, w teatralnych przedstawieniach i w parafii. Należała do Sodalicji Mariańskiej, a kiedy zaczęła pracować jako katechetka, jej żywiołem stały się dzieci. Kochały ją. Pamiętam, jak całą grupą, kiedy uczyła na Złotych Łanach, odprowadzały ją do autobusu i koniecznie chciały nosić jej teczkę - wspomina Stanisław Honkisz, młodszy brat śp. Moniki.

- Tak było - potwierdza ks. prał. Walusiak. - Kiedy przeszedłem na Złote Łany w 1980 roku, nie było jeszcze parafii ani kościoła, ale pani Monika już była. Oboje uczyliśmy religii. Nie było salek katechetycznych, więc lekcję odbywały się w prywatnych domach. Miała już wtedy ponad 50 lat, a jednak wspaniale potrafiła docierać do każdego dziecka. Miała prawdziwy dar nawiązywania kontaktu z dziećmi. Zawsze była otoczona chmarą maluchów, a lekcje dla nich przygotowywała tak starannie i ciekawie, że przeważnie mamy, które przyprowadzały dzieci na katechezę, same na niej zostawały, żeby posłuchać...

Ks. dr Jacek Waligóra, obecnie duszpasterzujący na Ukrainie, pochodzi z parafii Opatrzności Bożej w Białej i wiele razy spotykał się z panią Moniką. - To były za każdym razem bardzo dobre rozmowy. A kiedy wyjeżdżałem na Ukrainę, w moje ręce trafiło to, co pani Monika, już wtedy emerytka, nosiła kiedyś w swojej teczce: przygotowywane własnym sumptem pomoce do katechezy, obrazki do kolorowania. W Polsce dzieci miały już pod dostatkiem materiałów tego rodzaju, a tam wciąż ich brakowało, więc pani Monika przekazała je moim uczniom - mówił tuż po pogrzebie.

Ks. Kazimierz Skwierawski, jeden z byłych uczniów śp. Moniki Honkisz, w pogrzebowej homilii przypominał niezwykle silną więź pani Moniki z Jezusem Eucharystycznym.

- Kiedy była już chora, powiedziano, że odwiedzi ja biskup. Ucieszyła się, ale zmartwiło ją, że to będzie tylko spotkanie, a nie Eucharystia. - Bez Pana Jezusa? To na co mi biskup? - pytała. - Pan był jej Pasterzem. Była zafascynowana możliwością spotkania z Bogiem i uczyła innych tego zachwytu - mówił ks. Kazimierz Skwierawski, jeden z byłych uczniów Moniki Honkisz. - Stąd też jej wielka miłość Eucharystii, której do końca pragnęła jak najczęściej, bardzo wdzięczna za przynoszony jej Najświętszy Sakrament.

Z pracy na Złotych Łanach sama wspominała tę ostatnią wizytację kard. Wojtyły, kiedy z dziewczętami w strojach cygańskich wróżyła, że będzie tu kościół. Kardynał ze śmiechem mówił, że pierwszy raz widzi jasnowłose Cyganki, a poważniejąc dodawał, że choć wróżbom nie wierzy, ta o powstaniu kościoła okaże się prawdą...

- Była ogromnie szczęśliwa, że może służyć Bogu, choć kosztowało ją to nieraz naprawdę dużo wysiłku. Kiedy chodziła na spotkania dla katechetek, organizowane w kościele św. Mikołaja czy Trójcy Przenajświętszej, mieszkała jeszcze w Hałcnowie, a w tamtych czasach autobusy jeszcze nie kursowały, więc pokonywała te kilometry na piechotę, podobnie jak później - na Złote Łany. Była nie tylko na lekcjach, ale też na niedzielnych Mszach św. dla dzieci - bo uważała, że jako katechetka powinna być ze swoimi uczniami również przed Panem Jezusem, dając im osobiste świadectwo. Nie poddawała się nawet, gdy bardzo dokuczał jej chory kręgosłup - dodaje brat Stanisław.

« ‹ 1 2 › »
Pogrzeb śp. Moniki Honkisz, zasłużonej katechetki

WIARA.PL DODANE 19.03.2015 AKTUALIZACJA 19.03.2015

Pogrzeb śp. Moniki Honkisz, zasłużonej katechetki

​W kościele Opatrzności Bożej w Białej odbyło się ostatnie pożegnanie zasłużonej katechetki śp. Moniki Honkisz. Pracowała przez 50 lat jako świecka katechetka w parafii Opatrzności Bożej, św. Mikołaja, Trójcy Przenajświętszej, św. Józefa na Złotych Łanach. Spoczęła na cmentarzu w Białej. Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /Foto Gość  

Alina Świeży-Sobel

|

GOSC.PL

publikacja 19.03.2015 19:03

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • BIELSKO-BIAŁA
  • KATECHETKA
  • MONIKA HONKISZ
  • WSPOMNIENIE

Polecane w subskrypcji

  • Belgia nie odda rosyjskich miliardów
    • Świat
    • Maciej Legutko
    Belgia nie odda rosyjskich miliardów
  • Czy wojna na Ukrainie osiągnęła punkt krytyczny? Rozmowa z Janem Piekło
    • Świat
    • Piotr Legutko
    Czy wojna na Ukrainie osiągnęła punkt krytyczny? Rozmowa z Janem Piekło
  • Mikołajki między darem a roszczeniem. Jak wychowywać dzieci do wdzięczności?
    • wychowanie
    • Karol Białkowski
    Mikołajki między darem a roszczeniem. Jak wychowywać dzieci do wdzięczności?
  • Adwent ze św. Augustynem: Weź i czytaj
    • Cykl „Gościa”
    • Franciszek Kucharczak
    Adwent ze św. Augustynem: Weź i czytaj

E-sklep

  • Nowości
  • Książki
  • Pozostałe
  • Historia Kościoła nr 06/2025
    Historia Kościoła nr 06/2025
  • Mały Gość Niedzielny nr 11/2025
    Mały Gość Niedzielny nr 11/2025
  • Gość Extra nr 03/2025
    Gość Extra nr 03/2025 Biblia Stary Testament
  • Kościół ostatnich ławek
    Kościół ostatnich ławek
  • Radykalni
    Radykalni
  • Cztery Ewangelie. Rekolekcje
    Cztery Ewangelie. Rekolekcje
  • Arka (gra planszowa)
    Arka (gra planszowa)
  • Terminarz 2026 – Instytut Gość Media (A5, twarda oprawa)
    Terminarz 2026 – Instytut Gość Media (A5, twarda oprawa)
  • Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
    Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • KSJ
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X