Nowy pomnik przy Wilczym Jarze

Górnicy z kopalni „Brzeszcze” uczcili pamięć kolegów, którzy zginęli w drodze do pracy 36 lat temu.

Dotychczasową tablicę pamiątkową zastąpiono granitowym głazem z krzyżem i tablicą, na której widnieją nazwiska 30 ofiar katastrofy. 15 listopada 1978 roku nad ranem dwa autobusy wiozące do pracy górników w spadły z mostu nad Wilczym Jarem do Jeziora Żywieckiego. Za kierownicą pierwszego siedział 35-letni Józef Adamek, ojciec dwuletniego Tomka, późniejszego mistrza bokserskiego. Około 4.50 autobus minął Oczków. Gdy dojeżdżał do mostu nad Wilczym Jarem, wpadł w poślizg, przebił się przez barierkę i spadł 18 m w dół. Niebawem jego los podzielił kolejny autobus wiozący górników.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA WSZYSTKICH SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY