Nowy numer 13/2024 Archiwum

Nowy pomnik przy Wilczym Jarze

Górnicy z kopalni „Brzeszcze” uczcili pamięć kolegów, którzy zginęli w drodze do pracy 36 lat temu.

Dotychczasową tablicę pamiątkową zastąpiono granitowym głazem z krzyżem i tablicą, na której widnieją nazwiska 30 ofiar katastrofy. 15 listopada 1978 roku nad ranem dwa autobusy wiozące do pracy górników w spadły z mostu nad Wilczym Jarem do Jeziora Żywieckiego. Za kierownicą pierwszego siedział 35-letni Józef Adamek, ojciec dwuletniego Tomka, późniejszego mistrza bokserskiego. Około 4.50 autobus minął Oczków. Gdy dojeżdżał do mostu nad Wilczym Jarem, wpadł w poślizg, przebił się przez barierkę i spadł 18 m w dół. Niebawem jego los podzielił kolejny autobus wiozący górników.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy