Przed wiekiem ich ojcowie postawili tu kościół. 25 lat temu, dzięki nim samym i ks. proboszczowi Ludwikowi Lasocie, bp Tadeusz Rakoczy ustanowił to miejsce sanktuarium maryjnym.
Tutejsze cukierki nie mogły się nazywać inaczej niż „Królewskie bómbóny”. – Sto lat temu nasi przodkowie zaprosili do Chybia Chrystusa Króla, aby stał się patronem i zamieszkał w nowo powstającej świątyni. Chrystus Król najwyraźniej zapragnął, aby razem z nim królowała w tej parafii również Jego Matka. Bo już po dwudziestu kilku latach Opatrzność sprawiła, że w tym miejscu zamieszkała również Maryja, czczona w wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej, nazywanej tutaj Gołyską – wspominała Elżbieta Krzempek z rady parafialnej 18 maja, w uroczystość odpustową ustanowionego tu w 1999 r. sanktuarium. Sumie przewodniczył bp Roman Pindel, który wręczył ks. kustoszowi Januszowi Talikowi jubileuszowy dekret dla tego miejsca.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł