W tym roku 1337 pielgrzymów pokonuje stukilometrową trasę z 13. Pieszą Pielgrzymką Diecezji Bielsko-Żywieckiej, która 30 kwietnia wyruszyła z sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Bielsku-Białej Hałcnowie, by 3 maja dotrzeć do sanktuariów Bożego Miłosierdzia i św. Jana Pawła II w Łagiewnikach.
To już jedenasta piesza pielgrzymka do Łagiewnik 77-letniego pana Jana Górskiego z parafii Trójcy Przenajświętszej w Rajsku koło Oświęcimia
- To moje pielgrzymowanie do Bożego Miłosierdzia zaczęło się od Tadzia Matysiaka. Od lat chodziliśmy razem z Oświęcimia na Jasną Górę i kiedyś mnie pyta: "A czemu ty nie chodzisz z nami do Łagiewnik?”. No i za rok już poszedłem. Dlatego to dopiero moja jedenasta - z trzynastu jakie do tej pory były organizowane. Na Jasną Górę chodzę od lat 33, a Tadziu od 40 - mówi. - Tymi Łagiewnikami człowiek żyje cały rok, a już na pewno od marca, kiedy zaczynają się zapisy. W tym roku modlę się zwłaszcza za moją rodzinę i ojczyznę, w tym szczególnym dla nas wszystkich czasie. Mam dwoje dzieci i pięcioro wnuków - za nich się modlę. Przez te lata przekonałem się, że o cokolwiek proszę Miłosiernego Jezusa przez wstawiennictwo Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Faustyny, to Bóg mnie zawsze wysłuchuje. Wierzę, że tak będzie i tym razem.
Pan Jan był w tym roku najstarszym pielgrzymem wśród świeckich (o rok starszy jest od niego ks. prałat Stefan Sputek, także wytrwały pielgrzym łagiewnicki darzony ogromnym szacunkiem i sympatią przez innych pątników) i pod koniec Mszy św. sprawowanej na początek pielgrzymki w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Hałcnowie wręczał bp. Romanowi Pindlowi pielgrzymkowy upominek.
Zaś legitymację pielgrzyma z numerem 1 przekazał biskupowi najmłodszy pielgrzym, 2,5-miesięczny Franio Moczała z Kończyc Małych, a właściwie jego rodzice: Agnieszka i Arkadiusz, razem z 2,5-letnią siostrzyczką Frania - Klarą. W 2023 r. to ona była najmłodszą pątniczką - obok niemal rówieśniczki Faustyny Korczyk, która w tym roku także pielgrzymuje z rodzicami i braciszkiem.
- Chodzimy do Łagiewnik od samego początku - najpierw w grupie z innymi parafianami, potem jako para, jako narzeczeni, jako małżeństwo, a teraz jako rodzice - opowiada Agnieszka. - Całej trasy nie pokonaliśmy tylko raz, kiedy byłam w zagrożonej ciąży z Klarą. Wtedy przeszliśmy tylko ostatni odcinek w Krakowie. W kolejnym roku już dziękowaliśmy za Klarę. W tym idziemy znów wszyscy. Modlimy się o zdrowie dla naszych dzieci. Franio nie sypia nocami, więc trochę nam ciężko, ale nie wyobrażaliśmy sobie, żeby nie spróbować iść. Chcemy naszym dzieciom od najmłodszych lat dawać przykład wiary, pokazywać im, że pielgrzymowanie jest jej nieodłączną częścią.
Pan Jan, Franio i jego najbliżsi są wśród 1337 pielgrzymów, którzy wybrali się w stukilometrową trasę z 13. Pieszą Pielgrzymką Diecezji Bielsko-Żywieckiej, która 30 kwietnia wyruszyła z sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Bielsku-Białej Hałcnowie, by 3 maja dotrzeć do sanktuariów Bożego Miłosierdzia i św. Jana Pawła II w Łagiewnikach. Wśród nich było 26 księży, 2 diakonów, 17 sióstr zakonnych i 28 kleryków. W Łagiewnikach dołączy do nich 17 pielgrzymów rowerowych, którym przewodzi ks. dziekan Jerzy Musiałek z Kęt.
Grupy, którym patronują święci szczególnie związani z Bożym Miłosierdziem, prowadzili: ks. Michał Styła (św. Faustyna - 303 osoby), ks. Piotr Borgosz (św. Jan Paweł II - 176 osób), ks. Zbigniew Zachorek (bł. Ks. M. Sopoćko - 272 osoby), ks. Wojciech Grzegorzek (św. Maksymilian - 101 osób), ks. Kamil Białożyt (św. abp J. Bilczewski - 119 osób), ks. Michał Bogacz (św. Brat Albert - 115 osób) i ks. Grzegorz Piekiełko (św. Matka Teresa - 178 osób).
Tym razem pielgrzymom towarzyszy hasło: "Rodzino: »Patrz w miłosierne Serce moje« (DZ 177)”, które przywołuje słowa Jezusa do św. Faustyny i równocześnie łączy się z przygotowaniem do poświęcenia diecezji Sercu Pana Jezusa 27 czerwca.
Pielgrzymowanie rozpoczęła Msza św. przy nowym ołtarzu polowym wybudowanym obok sanktuarium Matki Bożej Bolesnej - bazylice Nawiedzenia NMP w Hałcnowie. Liturgii przewodniczył bp Roman Pindel.
W homilii biskup zachęcił uczestników pielgrzymki do zaufania Bogu na wzór biblijnego Dawida. - Psalm 34 to idealny tekst na niełatwą drogę do Pana Jezusa Miłosiernego w Łagiewnikach. To psalm ufności i dziękczynienia, który Dawid napisał w najtrudniejszych momentach swojego życia, kiedy uciekał przed gniewem króla Saula - mówił biskup. Jak zaznaczył: - U naszego Pana szukajmy więc ucieczki w naszych utrapieniach. Bądźmy ludźmi bogobojnymi, ale też prawdziwie ubogimi, aby nas Bóg wysłuchał. Ubogimi w środki, ludzkie zabezpieczenia, nie liczący na układy i sojusze. Ubogimi, którzy najcenniejsze co mają, to dobrego Boga, który przychodzi z pomocą każdemu, który w Nim pokłada nadzieję. Zwłaszcza, gdy zanosi swoje modlitwy jako pielgrzym we wspólnocie z innymi podobnymi do niego. Jeżeli zaś Dawid potrafił sam wielbić Boga w każdym położeniu i zachęcać innych do wspólnego z nim wysławiania dobroci Boga, niech i nas przekona do jeszcze większej ufności na naszej drodze, a także wtedy, gdy już dotrzemy przed oblicze Pana Jezusa miłosiernego w Łagiewnikach.
Po Mszy św. dzieci z wręczonymi im małymi dzwoneczkami, otoczyły ks. Michała Styłę, który jako pierwszy poniósł Najświętszy Sakrament w łagiewnickiej monstrancji i poprowadziły go na czoło pielgrzymki. Na poszczególnych odcinkach pielgrzymowania Jezusa poniosą kapłani ze wszystkich grup, a towarzyszyć będzie im asysta dzieci z dzwoneczkami. Natomiast pielgrzymi będą nieśli relikwiarz bł. rodziny Ulmów, użyczony przez ks. Piotra Pokojnikowa, proboszcza parafii św. Marcina w Radziechowach. Od października ub.r. Ulmowie w swoich relikwiach odwiedzają tu wszystkie rodziny, które wyrażą chęć spotkania się przy nich na modlitwie w swoich domach.
Na pomysł dzwoneczków, z którymi dzieci towarzyszą Najświętszemu Sakramentowi, wpadł Jacek Jonkisz, jeden z organizatorów pielgrzymki. - Ta pielgrzymka ukierunkowana jest szczególne na rodzinę - niesiemy nasze rodziny, nasze dzieci, wnuki, ale i tę całą naszą piękną rodzinę, jaką jest Polska. To mi bardzo leży na sercu - żeby Duch Święty oświecił umysły wszystkich Polaków zwłaszcza przed nadchodzącymi wyborami, żebyśmy dobrze wybrali - dla dobra Polski, następnych pokoleń - podkreśla.