Na Wyspiańskiego 33 w Bielsku-Białej „pani Halinka” ostatnio gości dość często. I choć otacza ją wianuszek chętnych do opieki nad nią – wymiany pampersa, zaradzenia odleżynom, pielęgnacji ciała – tak naprawdę to ona pomaga im bardziej niż oni jej.
Pani Halinka to towarzyszka pracy Ewy Kuch – ratownika medycznego i wolontariuszki Stowarzyszenia DziałaMY! Jest fantomem medycznym, służy nauce pielęgnacji osób leżących. Na Wyspiańskiego obie zadomowiły się na początku roku, kiedy właściciel tego budynku, bielsko-żywiecka Caritas, rozpoczął swoje nowe przedsięwzięcie – usługi opiekuńcze dla mieszkańców Bielska-Białej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.