– Jedno z najsłynniejszych zdań ks. Bosko brzmi: kiedy boisko jest żywe – diabeł martwy, kiedy boisko martwe – diabeł żywy. I tak jest, że gdy boisko jest pełne, diabeł nie ma jak się dobrać do chłopaków. Ten turniej to dla mnie przykład, że przez sport można prowadzić młodych do Pana Boga – mówi ks. Przemysław Gorzołka, wikary w Osieku.
W domu Anety i Adama Ligockich z Istebnej każdy tydzień to logistyczna łamigłówka. Bo przy trzech synach, Tomku, Mateuszu i Dawidzie, ich codziennych obowiązkach i pasjach trzeba być świetnie zorganizowanymi. W niedzielę 16 lutego byli na nogach od szóstej rano. Najpierw piłkarski turniej klubowy w Cieszynie, w którym trenują starsi chłopcy, a w południe – wyjazd do hali na os. Beskidzkim w Bielsku-Białej na 17. finały piłkarskiego turnieju ministrantów, lektorów młodszych i starszych Bosko Cup, który organizuje ks. Marcin Pomper z wolontariuszami ze Stowarzyszenia Persette.
Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!