Księża Przemysław Gawlas i Jakub Kuliński otrzymali nagrodę diecezji bielsko-żywieckiej.
W Oświęcimskim Centrum Kultury 5 stycznia już po raz dziewiąty wręczono Nagrodę św. Maksymiliana Marii Kolbego. W tym roku tym szczególnym wyróżnieniem za działalność ewangelizacyjną i apostolską uhonorowani zostali księża Przemysław Gawlas i Jakub Kuliński, koordynatorzy bielsko-żywieckiego duszpasterstwa służby liturgicznej. Zwycięzcy otrzymali kopię figurki „Matki Bożej zza drutów”, której oryginał znajduje się w Centrum św. Maksymiliana w podoświęcimskich Harmężach. Wręczył ją podczas uroczystej gali bp Roman Pindel.
Laureaci zaangażowani są w kształtowanie duchowości młodych, dla których organizują m.in. rekolekcje, pielgrzymki, warsztaty.
Wśród nominowanych do nagrody znalazły się również, jak podaje diecezja, „osoby i grupy, które poprzez swoje zaangażowanie i działalność znacząco wpływają na życie społeczności lokalnych oraz ewangelizację”. To między innymi siostra Honorata Klonowska, kierująca Domem Pomocy Społecznej w Skoczowie, Andrzej Brandys, który przez 25 lat pełnił funkcję kościelnego w kaplicy Miłosierdzia Bożego w Rajczy Nickulinie, Magdalena Jodłowska, dyrektor Publicznego Parafialnego Przedszkola im. Jana Pawła II w Andrychowie, oraz Izabela Żwak z parafii w Puńcowie, która organizuje koncerty charytatywne na rzecz cieszyńskiego hospicjum.
Uroczystość rozpoczęła prelekcja historyczki Teresy Wontor-Cichy z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau na temat działań służebnicy Bożej Stanisławy Leszczyńskiej, położnej, która w obozie Auschwitz-Birkenau ratowała noworodki.
Figurka Matki Bożej zza Drutów
Oryginał figurki Matki Bożej zza Drutów wykonał w 1940 roku w niemieckim obozie Auschwitz więzień Bolesław Kupiec z Podhala. Był jednym z sześciu braci, którzy za działalność w ruchu oporu zostali aresztowani przez Gestapo. Figurka była wyrazem wdzięczności dla oświęcimskiego księdza Władysława Grohsa, który pomagał osadzonym w obozie. Ks. Grohs poprosił w testamencie, aby po jego śmierci przekazać figurkę Matki Bożej zza Drutów do Niepokalanowa. Stamtąd trafiła do Centrum św. Maksymiliana w podoświęcimskich Harmężach, które jest wotum wdzięczności za życie, dzieło oraz ofiarę ojca Kolbego.