Wanienka dwóch maluchów

Tej historii z życia Świętej Rodziny nie znajdziecie w Ewangeliach ani nawet w śpiewanych teraz kolędach. Ale czy nie mogła się wydarzyć?

0m 52s

Oto 70 zwrotek pieśni spisanej w 1917 r., którą po latach Maria Surzyn z Zagórnika, mama ośmiorga dzieci, z pamięci śpiewała im przy stole. Opowiada, jak to Maryja, Józef i mały Jezus opuszczają Nazaret i udają się do Jerozolimy w poszukiwaniu lepszej pracy. W czasie drogi spotykają małżeństwo zbójników, których jedynym dzieckiem jest chłopiec cierpiący na wrzody. Kiedy zbójniczka kąpie go w wodzie, w której Maryja wcześniej myła Jezusa, chłopiec zostaje uzdrowiony. Wdzięczni zbójnicy chcą obsypać gości kosztownościami. Porusza pożegnanie chłopców – Jezus zapowiada, że kiedyś obaj razem „pomrą na krzyżu”. Tak się stanie. Bo chłopiec to przyszły Dobry Łotr.

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5