Wśród szóstki rodzeństwa to Paweł był szefem domowych porządków przedświątecznych. On wiedział, jak perfekcyjnie rozmieścić światełka przy domu i jak upiec najlepsze ciasta. Był ostoją mamy i taty. Zawsze gotowy z mądrą podpowiedzią. Był.
Śpiewana przez Beatę Rybotycką „Kolęda dla nieobecnych” mało kogo nie wzrusza. Bo przy stole wigilijnym wyraźniej widać, jak bardzo brakuje mamy, taty, babci, dziadka, a bywa, że i dziecka – którzy odeszli już do wieczności.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.