– Zaprosiliśmy go w tym jubileuszowym roku jako szczególnego gościa, a dziś nie pozwólmy mu odejść z naszych rodzin – uczyńmy go domownikiem na stałe – mówił o św. Janie Kantym ks. Zbigniew Jurasz, kustosz nowego sanktuarium, dedykowanego świętemu rodem z Kęt.
Niedługo po śmierci Jana Kantego, 550 lat temu, do jego grobu w Krakowie zaczęli tłumnie przybywać pielgrzymi. Nierzadko odwiedzali też Kalwarię Zebrzydowską i niedalekie Kęty, a w nich dom stojący obok kościoła parafialnego, w którym, jak przekazuje tradycja, urodził się święty. W 1648 r. stanęła w tym miejscu kaplica, która 100 lat później została przebudowana. To miejsce od 20 października jest pierwszym w świecie sanktuarium św. Jana Kantego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.