Renesansowe polichromie we wnętrzu restaurowanej od niespełna 10 lat świątyni parafialnej to kolejny ważny krok w przywracaniu jej dawnego wystroju sprzed czterech wieków.
Zaczęło się w 2015 r. od odkrycia za ołtarzem renesansowego kompleksu kamiennych płyt nagrobnych, dedykowanych dawnym właścicielom miejscowości – Myszkowskim. Renowacja odsłoniętego znaleziska rozpoczęła serię kolejnych działań konserwatorskich w prezbiterium. Konieczne okazało się przesunięcie do przodu ołtarza, a także uporządkowanie wprowadzanych w ciągu 400 lat zmian budowlanych, kiedy m.in zmieniano kształt i rozmieszczenie okien. – Okno gotyckie zaczynało się niżej, a barokowe wyżej. Zmieniały się też mury kościoła, który był kilka razy rozbudowywany, wskutek czego szereg pierwotnych malowideł renesansowych zostało przysłoniętych i dziś w nawie widać jedynie fragmenty – tłumaczy proboszcz ks. kan. Cezary Dulka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.