– Prawdziwa katecheza prowadzi do liturgii. Jeśli tego nie ma, marna jest to lekcja religii. I druga rzecz: trzeba dzieciom stwarzać okazje, żeby to, co wtedy usłyszą, mogły wprowadzać w czyn – mówi Anna Ficoń.
W tym roku mija 45 lat jej pracy przy tablicy. I choć oficjalnie pracę katechetki zaczęła 1 września 1979 r., już wcześniej uczyła dzieci w skoczowskiej salce.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.