O ile nie zajdą szczególne okoliczności, taką chwilę świątynia obchodzi raz w swoich dziejach. Po stu latach od wybudowania kościoła Matki Bożej Szkaplerznej w Godziszce, jej mieszkańcy i ich goście uczestniczyli w jego uroczystym poświęceniu.
Ksiądz Jarosław Krutak, obecnie administrator parafii w Godziszce wspomina, jak przed laty, nieraz jadąc z rodzinnej Milówki, przejeżdżał przez Godziszkę. - Kiedyś pomyślałem: jaki piękny kościół. Może mógłbym tu zostać kiedyś proboszczem? W życiu bym nie pomyślał, że to się ziści - choć w trudnej dla parafian sytuacji - po tym jak w styczniu 2021 r. zmarł ks. Andrzej Wolny, który był tu proboszczem przez 28 lat.
Ksiądz Krutak, po niespełna trzech latach duszpasterzowania w Godziszce, otrzymał jeszcze jedno ważne zadanie - przygotować się z parafią do dnia uroczystego poświęcenia jej kościoła, bo dokumenty nie kłamały. Choć parafia i kościół powstały już w 1923 r., świątynia wciąż nie została oddana na wyłączną służbę Panu Bogu. Mieszkańcy parafii byli uczestnikami tego wydarzenia 7 października, we wspomnienie Matki Bożej Różańcowej.
Bp Roman Pindel podczas namaszczania ołtarza kościoła w Godziszce.Bogatej w znaki liturgii, z udziałem duszpasterzy, wszystkich pokoleń wiernych i reprezentantów władz samorządowych, przewodniczył bp Roman Pindel. Obecni byli świadkami m.in. wniesienia księgi słowa Bożego, namaszczenia ołtarza, okadzenia świątyni i jej rozświetlenia. Cztery miejsca zwane zacheuszkami, namaścili świętym olejem dwaj księża rodacy: ks. Grzegorz Gruszecki i ks. Adam Wandzel oraz ks. proboszcz Jarosław Krutak i wicedziekan łodygowicki ks. Jarosław Fijołek.
- Poświęcamy dziś świątynię, to znaczy przeznaczamy ten wzniesiony przed stu laty budynek do wyłącznego użytku dla oddawania czci Bogu, dla wierzących tej parafii - choć przyjść tu może każdy, zwłaszcza, gdy pragnie modlić się w tej świątyni, słuchać słowa Bożego czy uczestniczyć w sakramentach. Właśnie modlitwa, czytanie oraz słuchanie Pisma świętego i sprawowanie sakramentów, wyróżniają świątynię chrześcijańską od tych, które stawiają wyznawcy innych religii - tłumaczył w homilii biskup.
Porównując świątynie pogańskie z pierwszymi świątyniami chrześcijańskimi, biskup odniósł się do budowy kościoła w Godziszce: - Wasza świątynia ma swoją historię, której początek stanowi pragnienie waszych przodków, aby mieć własny kościół i osobną parafię. To pragnienie ewaluowało w kierunku budowy drugiej świątyni w osobnej parafii w Kalnej. Pragnienia realizowane były stopniowo, aby kościół miał też wieżę, a zakrystia została powiększona. W kolejne lata pojawiały się kolejne elementy wyposażenia, a całość była zdobiona i upiększana. Wszystko po to, by wspólnota parafialna miała godne miejsce, w którym będzie się sprawować Eucharystię, chrzcić, błogosławić małżeństwa i modlić się za chorych i zmarłych.
Podczas uroczystości poświęcenia kościoła w Godziszce.Biskup Pindel zauważył, iż uroczystość poświecenia kościoła uświadamia, że "świątynia jest miejscem, w którym Bóg do nas przemawia". Dodał, iż "budowla, którą nazywamy domem Boga, jest także naszym domem, w którym mamy czuć się bezpiecznie i umacniać się wzajemnie do życia codziennego, także na wypadek doświadczeń czy przeciwności".
Przywołując fragment Ewangelii o świątyni jerozolimskiej, biskup wyjaśnił, że: - Nową świątynią jest Syn Boży, który przyszedł w ciele ludzkim na świat, aby odkupić wszystkich ludzi i pociągnąć ich do siebie, by tworzyli Jego Ciało, złożone z ochrzczonych Dzieci Bożych, napełnionych Duchem Świętym i głoszących dobrą nowinę o zabawieniu przez wiarę.
Na zakończenie parafianie mogli ucałować i uczcić namaszczony ołtarz.
Jubileuszowe przygotowania do poświęcenia kościoła trwały w tej liczącej ok. 2 tys. wiernych parafii od początku roku. Włączyły się w nie parafialne wspólnoty i wierni, dla których to miejsce spotkania z Panem Bogiem. Są wśród nich: młodzieżowa grupa Beta, która powstała kilka lat temu po kursie Alpha, wspólnota oazowa, która zawiązała się po bierzmowaniu (a była przygotowania do tego dnia także przez animatorów z Bety), ministranci i lektorzy, rozwijająca się grupa Dzieci Maryi i dorośli: z róż Żywego Różańca, dwóch kręgów Domowego Kościoła, Wspólnoty Chrystusa Zmartwychwstałego Galilea, rady parafialnej i zespołu charytatywnego.
Domowy Kościół i Galilea regularnie włączają się w posługiwanie w czasie niedzielnej liturgii. - Dzięki oazie rodzin zdecydowaliśmy się wprowadzić całodzienną adorację Najświętszego Sakramentu w pierwsze soboty. A wkrótce przyszli do mnie parafianie z prośbą o możliwość adoracji nocnej. Połączyliśmy te inicjatywy i adoracja trwa u nas całą dobę - od pierwszego piątku przez całą pierwszą sobotę. Co miesiąc wierni wpisują się na listę, gwarantując, że świątynia nie będzie w tym czasie pusta - mówi ks. Krutak.
Ks. Jarosław Krutak - administrator parafii w Godziszce.Z inicjatywy młodego małżeństwa zrodziła się kolejna inicjatywa: zespół charytatywny, który przez cały rok wspiera sześcioro parafian. Regularne odwiedza ich z darami, które udaje się kupić dzięki kiermaszom ciast, przynoszonych przez wiernych z okazji parafialnych świąt i uroczystości.
Częścią przygotowań były także rekolekcje wielkopostne, które poprowadził karmelita, o. Krzysztof Piskorz. Bardzo wiele osób, razem ze swoim proboszczem, przyjęło wówczas Szkaplerz Matki Bożej. Inni skorzystali z tej okazji w lipcu, podczas uroczystości odpustowej, której przewodniczył ks. Piotr Kroczek.
Jeszcze przed odpustem cała społeczność spotkała się na festynie, zorganizowanym wspólne przez parafię, szkołę, gminę i związane z nią stowarzyszenia i grupy. Do dziś wszyscy wspominają jakie świetne wspólnotowe świętowanie udało się razem zorganizować.
Ważną częścią świętowania stało się także odkrycie przez ks. Krutaka, że znajdujący się w zakrystii obraz Matki Bożej Częstochowskiej - a niegdyś zdobiący kaplicę stojącą obok kościoła, która była pierwszym miejscem sprawowani liturgii w Godziszce - liczy… dokładnie 200 lat. Ten fakt stał się inspiracją dla kazań, które w tym roku głosił proboszcz każdego 13 dnia od maja do października. Ich tematem były wizerunki Maryi obecne w kościele, w połączeniu z historią kościoła i parafii.
Młodzi dziękowali za poświęcenie świątyni wybudowanej przez ich przodków.Matka Boża inspiruje parafian do kolejnych przedsięwzięć. Od dnia lipcowego odpustu, codziennie ok. 40 osób spotyka się na Apelu Jasnogórskim przy kapliczce obok kościoła. Każdy, niezależnie od wieku, może złapać za sznurek sygnaturki i dzwonić w czasie śpiewu. - Nie zawsze mogę być obecny, ale moi parafianie są tam zawsze. Śpiewamy Apel, odmawiamy "Pod Twoją obronę", dziesiątkę Różańca, a trzy pieśni maryjne - i jeśli jestem - błogosławieństwo - kończą modlitwę,
Jubileuszową pamiątką jest także nowy, marmurowy stół ołtarzowy i ambona. W ołtarzu pojawiły się dwa obrazy świętych związanym z Karmelem: św. Jana od Krzyża i św. Teresy od Jezusa, namalowane przez artystkę Renatę Kubok. W przyszłości w kościele znajdzie się i miejsce dla wielkiej karmelitanki św. Teresy od Dzieciątka Jezus