Nowy numer 38/2023 Archiwum

Ruszają z pośpiechem

„Nie jesteśmy przyszłością Kościoła. Jesteśmy jego »teraz«” – mówią o sobie. W lipcu dwanaścioro z nich wyruszy do Lizbony, by razem dać świadectwo Ewangelii i umocnić się wiarą młodych z całego świata.

Ela, Weronika, Wiktoria i Szymon pochodzą z parafii św. Macieja w Andrychowie, Martyna z sąsiedniej parafii św. Stanisława, Agnieszka z Sułkowic-Bolęciny, Emilka z Zagórnika, Ilia z ukraińskiego Zaporoża, Iza i Łukasz z Sułkowic-Łęgu, Julia z Nidka i Regina, ich liderka, z Roczyn.

27 lipca dołączą do grupy ks. Sebastiana Fajfera z Milówki i pojadą na Światowe Dni Młodzieży do Lizbony. Wrócą 11 sierpnia. Zamarzyli o tym trzy lata temu, kiedy w większości tego składu od roku tworzyli Kościół Młodych: wspólnotę, którą – jak sami mówią – powołał i zebrał w andrychowskiej parafii św. Macieja Duch Święty przez posługę ich ówczesnego opiekuna, ks. Krzysztofa Sordyla. Dziś jego następcą jest ks. Robert Szymocha.

– Kościołem Młodych nazywamy zespół diakonii młodzieży, młodych dorosłych i młodych duchem, posługujących śpiewem i modlitwą charyzmatyczną na wieczorach uwielbienia, które przygotowujemy w każdy trzeci czwartek w parafii św. Macieja, ale także wszędzie tam, gdzie zostaniemy zaproszeni – opowiadają.

Zespół tworzą również oazowicze, podopieczni ks. Tomasza Bieńka. Trzy lata temu wyjazd na ŚDM pozostawał w sferze ich marzeń. Kiedy poznali koszt: 550 euro i 1500 zł, zmobilizowali wspólnie siły, żeby każdy z nich mógł pojechać. – Udało się nam zebrać kwotę, którą musieliśmy zapłacić, żeby móc uczestniczyć w ŚDM, a teraz zbieramy pozostałą część i jeszcze, choć minimalną, sumę na wydatki na miejscu. Z 20 tys. zł mamy 7 tys. – relacjonują. Jednym z pomysłów jest kiermasz książek, dewocjonaliów i ciast, który prowadzą w niedziele przed kościołem. – Książki mamy od darczyńców. Bardzo pomógł nam też ks. proboszcz Stanisław Czernik – dodają. Grupkę można wspomóc, wpłacając datki przez portal zrzutka.pl: „Wyjazd na Światowe Dni Młodzieży do Lizbony”.

– Nigdy na ŚDM nie byłam, ale słyszałam świadectwa ludzi i wiem, że to będzie dla nas bardzo ubogacające – cieszy się Julia. – Tam połączymy się z młodymi ludźmi z całego świata, zobaczymy, ilu nas jest – że to my jesteśmy „teraz” Kościoła i jego przyszłością.

– Chcę jeszcze lepiej poznać Jezusa, spotkać ludzi, którzy jak ja wielbią Go – dodaje Agnieszka. – Chcemy też pielgrzymować w intencji naszej wspólnoty.

– Pięć z nas jest po maturze. Wciąż rozeznajemy swoją drogę. Ufamy, że dzięki tym rekolekcjom poznamy Boży plan wobec każdej z nas – dodaje Julia.

– Chcę poczuć na żywo to, co do tej pory oglądałem w relacjach telewizyjnych. To dla mnie taka forma rekolekcji, w gronie wierzących z całego świata – zaznacza Łukasz.

Ilia przed rokiem zamieszkał przy parafii. – Kiedyś zapukałem do drzwi salki, w której spotykał się Kościół Młodych i… już zostałem. Choć jestem z Kościoła prawosławnego, tu przychodzę na Mszę św. i posługuję.

Wyjazd do Polski był moim pierwszym wyjazdem za granicę. Teraz mogę pojechać też do Portugalii, i to z grupą, z którą tak bardzo się zżyłem. – Wyjazd będzie zakończeniem jakiegoś etapu naszego bycia razem. Nie wiemy, gdzie nasze maturzystki będą studiować, jak będzie wyglądał nasz zespół – zauważa Regina. – Naszym charyzmatem jest posługa uwielbienia i ewangelizacja. Hasło ŚDM to słowa: „Maryja wstała i poszła z pośpiechem”. To też nas dotyczy: chcemy ewangelizować i wzrastać w ewangelizacji. Dlatego już dziś zapraszamy młodych do nas. Kościół Młodych spotyka się w czwartki o 18.00 w auli parafii, a oazowicze w piątki – zaczynają od Mszy Świętej o 18.00.

Okiem proboszcza

ks. Robert Szymocha, opiekun wspólnoty

– Młodzi, którzy chcą jechać na ŚDM z Andrychowa, są częścią Odnowy w Duchu Świętym. Ich charyzmatem, który odkryli na modlitwie, jest ewangelizacja przez śpiew. Dają świadectwo życia wartościami już teraz, kiedy są młodzi – także w swoich, nierzadko niełatwych dla nich środowiskach. Dziewczyny, które miały w tym roku maturę, przed egzaminem na korytarzu poprosiły mnie, żebym położył na nie ręce, pomodlił się o natchnienie Ducha Świętego. Nie wstydziły się poprosić o to, kiedy inni patrzyli z boku. Wspieram ich w staraniach o zebranie funduszy na wyjazd. Ufam, że znajdą się sponsorzy i do wsparcia zachęcam. Wiem, że ten wyjazd wykorzystają bardzo dobrze dla swojego rozwoju.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy