Ponad 800 maturzystów diecezji bielsko-żywieckiej pielgrzymowało na Jasną Górę, zawierzając Matce Bożej Częstochowskiej czekające ich egzaminy dojrzałości i wybór dalszej drogi życiowej. Młodzieży towarzyszyli księża katecheci, a także ich pedagodzy: nauczyciele oraz dyrektorzy szkół. Konferencję do pielgrzymów wygłosił ks. Marek Studenski, wikariusz generalny diecezji, a Mszy św. w bazylice jasnogórskiej przewodniczył bp Roman Pindel.
Zgodnie z tradycją przyjeżdżają w kwietniu do Matki Bożej Częstochowskiej, aby zawierzyć Jej opiece zbliżające się egzaminy dojrzałości, a także podejmowane w tym przełomowym okresie życia decyzje i wybory dalszej drogi.
- Pielgrzymujecie na to święte miejsce, aby spotkać się z Matką Najświętszą, aby odpocząć w domu Matki. Obecność Matki Najświętszej sprawia, że staje się on także domem dla nas, dla Jej dzieci - mówił przedstawiciel wspólnoty ojców paulinów, witając pielgrzymkę na Jasnej Górze. - Z ufnością pytajcie Maryję o wybór właściwej drogi życia, a gdy dokonaliście już wyboru, pytajcie o to, czy spodoba się on Jezusowi.
Eucharystii w bazylice przewodniczył bp Roman Pindel.Konferencję do młodzieży zgromadzonej w bazylice jasnogórskiej wygłosił ks. Marek Studenski, wikariusz generalny i dyrektor wydziału katechetycznego kurii diecezjalnej. Przytaczając przykłady niezwykłych przemian, jakie zachodziły w życiu znanych osób, które spotykały w swoim życiu Pana Jezusa, ks. Studenski zachęcał młodych, aby nie obawiali się otworzyć na Niego. - Pamiętajcie, że On chce wielkiego dobra także dla was i będzie pukać do waszych serc. A jest mistrzem w ich otwieraniu, nawet gdyby zamki były oporne i zardzewiałe. Życzę, aby ta wasza obecność nie była tylko pielgrzymką, ale stała się takim spotkaniem z żywym Jezusem. Bo warto spotkać Jezusa! - dodawał ks. Studenski.
Konferencję dla młodych pielgrzymów wygłosił ks. Marek Studenski, wikariusz generalny diecezji bielsko-żywieckiej.Ważną pomocą były słowa świadectwa pani Moniki z ewangelizacyjnej wspólnoty Służebnica Ducha z parafii św. Floriana w Żywcu-Zabłociu, która dała szereg praktycznych rad, jak sama budowała swoją relację w Panem Bogiem i poznawała Go. - Jeżeli odkryjesz, że Bóg cię kocha najmocniej jak to możliwe i stworzył cię z miłości, to nie będziesz Go unikać, włożysz całe serce w rozwijanie relacji z Nim. Ważne, żeby sobie uzmysłowić, jak wielką siłę daje nam to, że Pan Bóg nas kocha - tłumaczyła.
Maturzyści z Podbeskidzia w jasnogórskiej bazylice.Mszy św. w bazylice przewodniczył bp Roman Pindel, a przy ołtarzu stanęło też kilkudziesięciu księży katechetów. - Przybywamy na to miejsce - każdy z nas ze swoimi niepokojami, pragnieniami, zamiarami; także z tym, by jak najlepiej wewnętrznie przeżyć ten czas wspólny młodych ludzi z diecezji bielsko-żywieckiej, którzy przygotowują się do matury - mówił bp Pindel.
Maturzystom towarzyszyli liczni księża katecheci.W homilii wskazywał na różnorodne podejścia do tego ważnego wydarzenia, od postawy "byle zdać", przez starania o jak najlepszy wynik, aż po świadomy wybór dokonany już znacznie wcześniej, by w przygotowaniach skupić się na tym zakresie wiedzy, która będzie potrzebna w dalszych studiach i wykonywanej potem pracy.
Bp Pindel podkreślał znaczenie słowa "długomyślność". - Nie chodzi o to, by długo myśleć, ale patrzeć daleko przed siebie. Warto zadać sobie pytanie: co dalej? Kim ja jestem i jakimi wartościami się kieruję? Czy ja mam pomysł na życie? Ta długomyślność jest potrzebna nam samym, żebyśmy wzięli swoje życie we własne ręce. Trzeba uczyć się tego, myśleć, co będziemy robić kiedyś - wskazywał kaznodzieja.
Po Mszy św. maturzyści wzięli udział w nabożeństwie Drogi Światła, które poprowadziła grupa maturzystów z Żywca pod przewodnictwem ks. Bartosza Łacka.