Choć oficjalną inaugurację zapowiedziano na 11 maja, już od 1 kwietnia można odwiedzać fascynujące miejsca diecezjalnego MuRo: Beskidzkiego Muzeum Rozproszonego.
Inicjatorem pomysłu MuRo jest ks. dr Szymon Tracz. Idea zrodziła się z potrzeby ratowania popadających w ruinę czterech nieużywanych drewnianych kościołów w Grojcu, Nidku, Osieku i Polance Wielkiej oraz szkoły parafialnej w Starej Wsi.
Przeprowadzono także konserwację świątyń w Gilowicach i Łodygowicach. Zabytki z XVI–XVIII w. łączy wspólny szlak turystyczny z pozostałymi 14 drewnianymi kościołami w diecezji wpisanymi do rejestru zabytków.
Renowacje robią ogromne wrażenie. Ożyły stare wnętrza: odnowiono m.in. polichromie, ołtarze, ambony i chrzcielnice, wymieniono gontowe dachy, odtworzono drogi procesyjne, przeprowadzono konserwację ogrodzeń.
Więcej – w numerze świątecznym.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się