Kiedy poznał życiorys św. Antoniego, poczuł, że to zadanie dla niego. W niedzielę 19 marca opowiedział o nim mieszkańcom parafii, której ten święty patronuje.
Bielszczanin Damian Stawicki 1 kwietnia po Mszy św. o 8.00 w kościele św. Antoniego z Padwy w Kalnej i po błogosławieństwie relikwiami, którego udzieli mu ks. proboszcz Kazimierz Hanzlik, wyrusza na kolejną pielgrzymkę rowerową.
Chce pokonać 5 tys. km – przez Padwę, La Salette, Barcelonę, Fatimę i Lizbonę do Marrakeszu. – Święty Antoni urodził się w Lizbonie. Po męczeńskiej śmierci franciszkanów w Maroku chciał kontynuować ich misję. Jednak gdy tam płynął, sztorm zniósł łódź i zamiast Afryki, zaczął ewangelizować Europę – opowiada Damian. – Chciałbym wypełnić misję św. Antoniego i dotrzeć do Afryki. W drogę zabiorę powierzane mi intencje, a jednocześnie chciałbym dać świadectwo młodym, żeby nie wahali się zawierzyć Panu Bogu swoich marzeń i ruszyli do działania.Więcej – za tydzień.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się