Moc płynie z miłości

Kiedy w milenijnym roku 2000 zakładała Stowarzyszenie, chciała po prostu pomagać niepełnosprawnym. Do dziś wkłada w tę pomoc mnóstwo czasu i sił, ale przede wszystkim całe serce.

Jak przyznaje, z biegiem lat tych sił zaczyna brakować, ale zawsze mobilizuje ją myśl, że jej ukochani podopieczni z Dzieci Serc tak czekają na rzadką okazję, by wyjść z domu, spotkać się z ludźmi i przeżyć radość.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..