Szczelnie otoczyli ołtarz podczas góralskiej Pasterki, a po Mszy św. grali i śpiewali jeszcze długo. Tak co roku, już od 10 lat, wygląda góralska Pasterka w kościele MB Pocieszenia w Bielsku-Białej-Straconce.
Wyśpiewali na chwałę Pana najpiękniejsze kolędy, zagrali przy tym na archaicznych instrumentach, zgodnie z najstarszą góralską tradycją. Tak powitali Boga narodzonego w Betlejem już po raz dziesiąty.
Kilkudziesięciu muzyków, którzy tworzą słynną już góralską kapelę, gra w tym składzie raz w roku: na Pasterce w Straconce.
- Nasza modlitwa to dziękczynienie dla naszego Zbawiciela - przypominał ks. Ryszard Knapik, proboszcz w parafii MB Pocieszenia w Bielsku-Białej-Straconce.
W imieniu parafian dziękował też ks. Jackowi Moskalowi za homilię o niepojętej i szalonej Bożej miłości, a góralskiej kapeli - za to, że od dziesięciu lat tak pięknie pomaga w modlitwie i w radosnym przeżywaniu betlejemskiej tajemnicy.