W Pogórzu w 14. Pompejańskim Dniu Skupienia uczestniczyli liczni członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci z terenu naszej diecezji i diecezji sąsiednich oraz z Czech, a także osoby żywiące szczególną cześć dla MB Pompejańskiej.
Kilkaset osób zgromadziło się na wspólnej modlitwie, a Mszę św. sprawowaną pod przewodnictwem ks. Marcina Wróbla, diecezjalnego moderatora ADŚ, koncelebrowali także m.in. proboszcz w Pogórzu i dziekan skoczowski ks. kan. Ignacy Czader oraz opiekunowie parafialnych wspólnot ADŚ.
- Pamiętamy w naszej modlitwie o potrzebach misyjnych i róbmy to nadal, bo jest to modlitwa bardzo potrzebna - podkreślał ks. Wróbel, witając wszystkich uczestników dnia skupienia, a przed rozpoczęciem Mszy św. poświęcony został obraz MB Pompejańskiej, ustawiony w prezbiterium. - To znak naszej wdzięczności, że czciciele MB Pompejańskiej już od tylu lat mogą się tu modlić i umacniać swoją więź z Maryją. Naszym wielkim pragnieniem jest, by ten obraz mógł zostać już w Pogórzu na stałe, w tworzonej w sąsiedztwie świątyni galerię wizerunków Matki Bożej. Obraz ufundowali uczestnicy ubiegłorocznego dnia skupienia - tłumaczy Lidia Greń-Wajdzik, diecezjalna zelatorka ADŚ i animatorka Nowenny Pompejańskiej. Przed wizerunkiem MB Pompejańskiej w imieniu zgormadzonych Tadeusz Kopeć odmówił modlitwę zawierzenia Maryi.
Ks. Konrad Caputa pochodzi z parafii św. Floriana w Żywcu-Zabłociu i jest od wielu lat misjonarzem w Tanzanii. Duszpasterzuje w misji w Shirati, gdzie zainicjował wiele dzieł na rzecz rodzinom i potrzebujących pomocy. Przebywając na urlopie w Polsce spotkał się z uczestnikami 14. Pompejańskiego Dnia Skupienia w Pogórzu, gdzie wygłosił konferencję, homilię podczas Mszy św. i rozmawiał z rodzicami adopcyjnymi ponad 120 jego najmłodszych parafian.
Ks. Konrad Caputa podziękował też członkom ADŚ i czcicielom MB Królowej Różańca Świętego z Pompejów za wszelkie dary, którym wsparli jego parafię w Tanzanii. – To dary, które ubogaciły naszą nową świątynię, które poświęcenie odbyło się w 2019 r. – mówił ks. Caputa, przypominając, że darem było nie tylko tabernakulum do nowego kościoła Matki Bożej Zwycięskiej, Królowej Różańca Świętego, ale także ofiary na różne prace przy wznoszeniu budowli. Jak podkreślał, darem niezwykle ważnym była modlitwa, zanoszona przez czcicieli MB Pompejańskiej w intencji misji w Shirati, a także ta, do której zachęcała Lidia Wajdzik wraz z delegacją ADŚ, kiedy przybyła na poświęcenie kościoła.
Trzecim ogromnym darem jest więź, jaka połączyła członków ADŚ i czcicieli MB Pompejańskiej z dziećmi z Tanzanii. – Początkowo myśleliśmy, że będzie chodziło o kilkoro najuboższych, potrzebujących pomocy, żeby móc się uczyć, a teraz powstaje już trzecie zbiorowe tableau ze zdjęciami naszych podopiecznych. Łącznie swoich adopcyjnych rodziców w Polsce zyskało już 124 dzieci – mówi Kazimierz Chrapek, współorganizator dzieła adopcji serca dzieci z misji Shirati.
- Skłania nas chęć pomocy, zwłaszcza kiedy dowiedzieliśmy się, jak trudne warunki życia mają te dzieci. Opowiadała o tym pani Lidia, ks. Caputa. Trudno być obojętnymi, a radość, że możemy pomóc, jest naprawdę niesamowita. Mamy ich zdjęcia, znamy je po imieniu - tłumaczyli misyjni opiekunowie: Katarzyna Mielczarek, adopcyjna mama trójki dzieci i Andrzej Piętka, który adoptował dwoje. Mocno zaangażowali się w to dzieło m.in. członkowie ADŚ z cieszyńskiej parafii św. Elżbiety.
Inna ze wspólnot postanowiła wspólnie składać się na misyjne stypendium dla dziecka z Tanzanii. – A kiedy otrzymałam zapytanie, czy weźmiemy pod opiekę dwoje, to okazało się, że każdy chciałby mieć to dziecko pod swoją opieką i dwoje to stanowczo za mało – wspominała ze śmiechem jedna z zelatorek. A organizatorzy akcji dodają tylko, że opieką ADŚ objęte są też dzieci i młodzież oraz klerycy na Madagaskarze, Ukrainie i Syberii...