Nowy numer 13/2024 Archiwum

Wnuki Soboru zadają pytania

Sporo już lat upłynęło od chwili, gdy Jan XXIII napisał encyklikę „Ad Petri Cathedram”, w której padły słowa: „Przyczyną i źródłem wszystkiego zła, które jakby zatruwa jednostki, ludy i narody i które tak często niepokoi umysły wielu ludzi, jest nieznajomość prawdy, owszem, nie tylko nieznajomość, lecz niejednokrotnie pogarda i odwracanie się od niej”.

Jak widać, problem ubóstwionego współcześnie fake newsa nie jest czymś nowym, nasza popkultura go tylko trochę strywializowała. I – niestety – oswoiła. Tymczasem papieska encyklika zwiastowała nowy sobór – Watykański II, od którego rozpoczęcia mija w tym tygodniu... 60 lat! W trzydziestą rocznicę tego wydarzenia Zbigniew Nosowski i Sławomir Sowiński zapytali księdza Józefa Tischnera: „Najgłośniejszy chyba z soborowych dokumentów, Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym, rozpoczyna się znamiennymi słowami Gaudium et spes, czyli »radość i nadzieja«. Nieprzypadkowo – jak sądzimy – »smutek i trwoga« znalazły się na drugim miejscu w opisie uczuć ludzi współczesnych. To był świadomy wybór Soboru: szukać w świecie dobra, nie potępiać. Gdyby Sobór obradował dzisiaj, czy kolejność tych słów byłaby wciąż taka sama, czy już odwrotna?”. Słynny filozof odpowiedział wówczas: „Może zaczęłoby się od jakiegoś wezwania do odpowiedzialności, ale myślę, że soborowy wybór gaudium et spes wynikał ze świadomości rozpoczęcia istotnej odnowy życia religijnego w Kościele. Kościół przedsoborowy był Kościołem obumierającym i w dodatku wielce antypatycznym. Nie jest prawdą, że kryzys Kościoła zaczął się po Soborze. Kryzys Kościoła zaczął się o wiele wcześniej i Sobór miał być odpowiedzią na kryzys”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI:

Zapisane na później

Pobieranie listy