W Rychwałdzie w święto Wniebowzięcia NMP liturgii przewodniczył bp Roman Pindel, a przy polowym ołtarzu stanęli m.in. ks. prał. Stanisław Kozieł, dziekan żywiecki, i ks. por. Krzysztof Włosowicz, kapelan komandosów.
Ojciec Grzegorz Siwek OFM Conv, proboszcz i kustosz bazyliki, witał wszystkich pielgrzymów, a wśród nich parlamentarzystów i przedstawicieli władz samorządowych, a także dowództwo 18. Batalionu Powietrznodesantowego z Bielska-Białej z pocztem sztandarowym, orkiestrą i kompanią honorową.
Ze sztandarami przybyli też kombatanci wojskowi oraz młodzież ze szkół Żywiecczyzny, w których działają klasy mundurowe. Modlili się również m.in. pielgrzymi z bielskiego Stowarzyszenia Dom Polski.
Jak zaznaczył w homilii bp Pindel, choć rychwałdzka modlitwa w intencji żołnierzy 18. batalionu ma wieloletnią tradycję, w tym roku za sprawą zagrożeń wojennych nabrała szczególnego charakteru. – Dzisiaj modlimy się także za wszystkich, którzy tworzą oddziały Wojsk Obrony Terytorialnej w Cieszynie i Oświęcimiu. Potrzebujemy tych, którzy już wykazali się bohaterstwem w czasie pokoju, w niedawnej pandemii, czy też pełnią służbę w miejscach strategicznych w tej chwili dla Polski. Polecam, abyśmy się modlili o to, żeby Wojsko Polskie we wszystkich formacjach było rzeczywiście sprawne, skuteczne i naprawdę broniło bezpieczeństwa nas, zwyczajnych obywateli – apelował bp Pindel, zachęcając do naśladowania Maryi, wdzięcznej Bogu za wszystko, byśmy w ten sposób mogli umacniać wiarę i nadzieję.
W czasie liturgii odbyło się poświęcenie kwiatów i ziół, przyniesionych przez licznych wiernych, a modlitwę zakończyła uroczysta procesja przed oblicze MB Rychwałdzkiej. Przedstawiciele bielskiego batalionu złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą poległych w obronie ojczyzny żołnierzy z Podbeskidzia.
Po Mszy św. odbył się piknik wojskowy z pokazami skoków spadochronowych, salwami z armat i prezentacją militariów.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się