– Warto zawalczyć o nasze relacje. Dzisiejsze czasy stawiają przed nami wiele wymagań, oczekiwań. My jesteśmy przekonani, że trudno temu sprostać, jeśli nie oprzemy się najpierw na Bogu – podkreślają Agnieszka i Roman Elżbieciakowie.
Kiedy Agnieszka i Roman wreszcie dotarli pod schronisko na Rysiance, odetchnęli z ulgą.
Dostępne jest 2% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.