Ksiądz Jerzy Dzierżanowski powtarza za św. Janem Pawłem II: „Wszystko zaczyna się w rodzinie”. Mówi zarówno o tym, co dobre, jak i o tym, co przynosi krzywdę, ból, cierpienie. Przykładami z własnego duszpasterstwa może sypać jak z rękawa.
Jest dziewiątym dzieckiem w rodzinie. Dla niego dom był synonimem ciepła i bezpieczeństwa. Zaraz po święceniach trafił do pracy w szkole. – Dziewczynka w trzeciej czy czwartej ławce kręciła się cały czas.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.