W Milówce w sobotę 22 stycznia odbyła się prezentacja zespołów obrzędowych – tzw. dziadów noworocznych.
Najpierw przy muzeum Stara Chałupa odbył się konkurs trzaskania z bata, a potem do amfiteatru na prezentacje wyruszył korowód dziadów. To grupy, które w okresie noworocznym odwiedzają na Żywiecczyźnie domy i składają ich mieszkańcom życzenia.
Tak było kiedyś i ten zwyczaj nie zanika, a nawet odradza się w nowych miejscach. Mówili o tym w Milówce goście z Paczkowa na Opolszczyźnie, gdzie żyje grupa wysiedlonych podczas II wojny światowej górali żywieckich. Po kilkupokoleniowej przerwie pamięć o zwyczaju nie tylko przetrwała, ale pojawiła się chęć kultywowania go. Delegaci z Paczkowa przyjechali do Milówki, by przyjrzeć się wszystkiemu z bliska… Dziady i kolędników będzie można zobaczyć 29 stycznia w Żywcu, a 30 – w Bielsku-Białej podczas finału Godów Żywieckich w Kubiszówce.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się