Nasz ksiądz Feliks

Mawiał, że kapłan nie ma emerytury, bo jest potrzebny Panu Bogu do końca życia. Taki też był. Trzeba mu było dorobić dodatkowy pęk kluczy do kościoła, bo przychodził półtorej godziny przed wszystkimi.

W samo południe 4 stycznia kościół św. Urbana w Hecznarowicach nie był w stanie pomieścić wszystkich, którzy chcieli uczestniczyć we Mszy św. pogrzebowej rodaka ks. prałata Feliksa Formasa, zmarłego 31 grudnia ub.r.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA WSZYSTKICH SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY