Ten pomysł chodził za Bartłomiejem Kukuczką z Istebnej już od paru lat. Tak się złożyło, że w czasie pielgrzymki do Ziemi Świętej tydzień spędził… w Nazarecie.
Jeszcze kilka lat temu Różaniec go irytował. Ale wkrótce miało się to diametralnie zmienić. Kiedy pojechał na pielgrzymkę do Ziemi Świętej, przeżył tak głębokie spotkanie z Jezusem, że zapragnął, by doświadczyła tego także jego żona Renia. Pojechali razem. Ale już pierwszego dnia wyjazdu poważnie zachorowała jedna z pątniczek. Bartek zobowiązał się, że zostanie przy niej w szpitalu w Nazarecie. – Akurat w Nazarecie – uśmiecha się dziś. – Spędziłem tam godziny na adoracji Najświętszego Sakramentu – z Maryją. Stan tej pani był bardzo poważny, ale dzięki Matce Bożej wiedziałem, że z tego wyjdzie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.